powrót do forum osoby Robert Pattinson 
Ogladałam Zmierzch i film mi się podobał zarówno jak i on a właściwie postać która grał. Na co dzien jest zupełnie inny, nie myje się,pali papierochy(chociaż sie nie czepiam to jednak nie jest ideałem jak widzicie), ma dziwną sylwetkę, jest aseksualny jak dla mnie.
W filmie-OK, poza-odpada.
trzeba tu wezwać Shelby, brakuje mi jej- ludzie czują wobec niej jakiś respekt, to się widzi. :)
A więc- tych tematów było tyle, że nie starczy Ci palców u rąk i nóg. Aczkolwiek- jestem tolerancyjna i szanuję Twoje zdanie, chociaż się z nim nie zgadzam. O, przepraszam zgodzę się, że na co dzień jest zupełnie inny, że nie jest ideałem i pali papierochy. Co do pozostałych zarzutów to nie jestem w stanie stwierdzić czy się nie myje, to wałkowaliśmy nie raz. Dziwna sylwetka, i tu jesteś piewsza, tego jeszcze nie było(było w formie domniemanego sześciopaku o ile dobrze pamiętam). Aseksualny? jak dla mnie wręcz przeciwnie, ale możliwe że mam wypaczony gust. Dla większości modelki są aseksualne, a ja uważam że większość chudszych to ideały. na tym koniec, bo zbaczam z tematu. pozdrawiam :)
ależ ja tu jestem cały czas:>... tylko, że -paradoksalnie- pomimo wakacji jestem trochę zajęta, a i mój komputer coś mi świruje, bo muszę się logować za każdym razem. Ktoś mi w nim chyba coś majstrował --'
Co do tematu to ehhh...
Już nie chce mi się pisać tego ,co piszę zawsze przy takich okazjach, gdy ktoś znowu zaśmieca nowym tematem i tak zaśmiecone już dostatecznie forum.
Temat pogrąża się sam i ciagnie swojego autora za sobą :<
A im poźniej od premiery filmu ktoś zdobywa się na takie odkrywcze refleksje tym jest jeszcze gorzej dla niego.
BTW. < zeby było choć ciut merytorycznie >
Ideały są nudne.
Ideały przykuwają uwagę tylko przez jakiś czas.
Robert jest bardzo *nie-aseksualny*, spożywa nikotynę z gracją i wdziękiem, myć się chyba jednak musi, a sylwetkę ma imho bardzo w porządku. W ogóle to nie rozumię w filmie był ok, tak? Czyli miał sylwetkę ok, ale poza już nie? :] Chciałabym tak sobie zmieniać typ sylwetki wg mojego"widzi-mi-się".
ach droga Shelby, nawet nie wiesz co ja bym dała, żeby być choć trochę zajęta..
a co do tematu- wątek chyba zakończony.
zgadzam się standardowo ze wszystkim, a w szczególności z tym, że im później od premiery takie tematy tym gorzej. to samo tyczy się forum zmierzchu. nie wiem na jakiej "wsi wspaniałej, wsi spokojnej" ci ludzie się uchowali, że dopiero teraz takie 'newsy' im przychodzą do głowy. :]
Nie rozumiem początku Twojej wypowiedzi. Choć lubię Pattinsona (nie tylko za Edwarda w Zmierzchu) to nie zjadę Cię bo nie mam za co. Każdy ma prawo do własnej opinii, a ktoś kto krytykuje osobę, za własne zdanie jest po prostu głupi.
niet, niet.
głupi jest raczej ten, kto nie widzi, że ktoś inny krytykuje kogoś jeszcze innego nie dlatego, że ma takie a nie inne zdanie, ale co najwyżej dlatego, że wyjeżdża z wewnętrznie sprzeczą i nieuzasadnioną w żadnym stopniu opinią.
Przyznam szczerze, że mimo, że siedzę tu od dawna i z wieloma osobami już rozmawiałam nadal jestem bardzo otwarta na dyskusje z kims kto ma odmienne ode mnie zdanie. Ale gdy ktoś piszę tu takie posty z d*py za przeproszeniem to gaszę je w zarodku.
Szkoda czasu, klawiatury i słonca :]
Każdy ma swoje zdanie i każdy inaczej patrzy na Jego osobę . Moim zdaniem wygląda na sympatycznego i całkiem w porządku gościa . A on nie musi być ideałem , żeby mieć w sobie to coś ;)