Skąd wiecie, że coś jest prowokacją? Że ktoś gdy się wypowiada pisze po to, żeby sprowokować bądź dlatego, że został sprowokowany przez prowokatora prowokowanego przez większość prowokatorów?
Myślicie, że Robert Pattinson jest prowokatorem? Zapraszam do dyskusji.
Ach, tak. Jak myślicie, ten temat jest prowokacją na temat prowokacji czy jest nieprowokacyjny mimo, że na bank was sprowokuje?