zagrał fantastycznie, nie mam na mysli jego urody czy jej braku. To rzecz gustu. Chodzi mi że idealnie wcielił sie w postac Edwarda, szczególnie zapadły mi fragmenty kiedy mówił tak poważnie do Belli. Albo urzekła mnie scena kiedy wmawiał jej że stał tuż obok a nie kilka samochodów dalej.
Scena kiedy uratował ją od tych facetów i jego nerwowy śmiech. To było cos.
Zgadzam się po całej linii. Może moja opinia jest zbyt subiektywna, bo jestem w prost w Robercie zakochana, to to jak zagrał było po prostu cudowne. Naprawdę widać było to całe wahanie, to spięcie.
Najbardziej chyba do gustu przypadła mi scena, w której skacze na samochód Belli, a potem niezwykle entuzjastycznie zaprasza ją do swojego domu. Było w tym cos niesamowicie uroczego.
Po tym wszystkim mam ochotę na więcej. Dajcie mi Little Ashes, proszę.
Zgadzam się, zgadzam, zgadzam. Masz rację, scena gdy zapraszał ją do swojego domu była, no cóż, urocza :) Scena kiedy wmawiał jej że stał tuż obok a nie kilka samochodów dalej i scena kiedy uratował ją od tych facetów i jego nerwowy śmiech- świetnie zagrane! Mnie osobiście chyba najbardziej podobała się scena gdy przedstawiał Belli swoją rodzinę. Jego miny były zabójcze :D
Bardzo podobała mi się jego gra, choć trochę się bałam czy podoła. Ale podołał!
I znów się zgadzam- Little Ashes, proszę!
Osobiście jestem na Robertowym haju, nie wiem czy potrafie mówic o nim jakoś inaczej niż w samych superlatywach!
Najlepsze jest to, że robi to wszystko niezwykle naturalnie. On naprawdę takie miny jak w filmie strzela i będąc sobą.
Dla mnie majstersztkiem w jego wykonaniu jest scena w sali biologicznej, tan ból na twarzy!! Niesamowite!! Spisał się chłopak i tyle!!
ah wspaniale zagrał.
słodka była scena gdy jechali w samochodzie po Port Angels i wyglądał jakby płakał ^^ ah On ejst boski
Najlepsza scena (według mnie oczywiscie) kiedy ratuje Belle przed pędzącym samochodem.Wygląda to tak: chwyta ją...ciach hamuje auto , cisza...jego spojrzenie mówiące ,,i co teraz , boże ona bedzie wiedziała ze jestem nieludzki!!'' xDD potem przeszywajace spojrzenei w oczy Belli i juz widac tą chemię...a potem gwałtownie wyskakuje zza maski samochodu. xDDD I ogólnie zajebiście...xDD