Robert ShawI

8,2
5 369 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert Shaw

Mój ulubieniec od wielu lat, a zaczęło się od "Szczęk" oczywiście :) Aktor przez wielkie "A",
zapadający w pamięć, doskonały i przekonujący w każdej roli, o pięknych oczach i
niepowtarzalnym, zawadiackim i łobuzerskim uśmiechu :) Odszedł za wcześnie i
pozostawił po sobie filmowy niedosyt; jakąś taką lukę w kinematografii nie do zapełnienia.
Z drugiej jednak strony zastanawiam się, czy nie odszedł w porę? Nie chciałabym go
widzieć w jakiejś współczesnej "chmirze", bo patrząc po wielu dobrze zapowiadających
się niegdyś aktorach, tak właśnie wielu z nich skończyło (przykład mego innego ulubieńca
- Rutgera Hauera). Nie wszyscy potrafią zachować klasę do końca i z braku laku
zaczynają grać w byle jakiej produkcji. Lata 60 - 70 obfitowały w filmy, które miały duszę.
Teraz już takich nie robią. Robert stworzył wówczas niezapomniane role i niech tak
pozostanie. To był jego czas i jego wielkie 5 minut.
W jego dorobku brakuje mi tylko jednej roli: kapitana Larsena w ekranizacji "Wilka
morskiego" - książki Jacka Londona :) Po roli Quinta i Neda Lyncha nie widzę tam innego
aktora ;)

Offca_2

Zgadzam się z powyższą opinią. Znakomity i trudny do zastąpienia aktor.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones