Po pierwsze według mnie nie powinno się uprawiać seksu z 13 letnią dziewczynką nawet za jej zgodą i jest to karygodne. Po drugie prawo jest prawem i nawet jak się człowiek z nim nie zgadza to musi się liczyć z konsekwencjami jego nieprzestrzegania. Po trzecie uciekł, co nie można pozostawić bez odpowiedzi gdyż to podważa wymiar sprawiedliwości. Jednak ze względu, iż wbrew definicji prawnej to nie był gwałt i ze względu na to, że minęło od tego wydarzenia ponad 30 lat a od tego czasu nie miał podobnych potwierdzonych zarzutów to uważam, że nie powinien dostać zbyt dużego wyroku (ale w wiezieniu powinien się znaleźć). A to że jest wybitnym reżyserem i ma sporo znaczących znajomych nie powinno mieć znaczenia jak również jego aktualny wiek (prawo powinno obowiązywać wszystkich i można najwyżej się wstrzymać z jego egzekwowaniem ze względu na zły stan zdrowia).
PS Do osób, które pisały o "nienawistnych Amerykanach" mam pytanie: Czy oni są tacy źli tylko, dlatego że chcą by ich prawo było przestrzegane a nie omijane?
po pierwsze: ona go nabrała i wierz mi, nie wiele trzeba by faceta tak przerobić..
po drugie: miała być ugoda, ale sędziemu 'odwaliło' i zerwał wcześniejszą ugodę, więc się nie dziwię Polańskiemu, że nawiał skoro miał zostać potraktowany jak śmieć..
problem się robi gdy amerykanie w imię fałszywej poprawności wykorzystują prawo i sami je naginają.. jak ja się cieszę, że w Polsce nie ma prawa precedensu.
Ona go nabrała? Trzynastoletnia pijana i naćpana dziewczynka oszukała i uwiodła 46- letniego doświadczonego i dojrzałego mężczyznę? Ja wiem, że teraz są takie czasy że nastolatki nie wyglądają na swój wiek i coraz wcześniej zaczynają przygody z seksem itd. Ale czy to znaczy że to jest dobre? I, że społeczeństwo powinno popierać takie zachowania? Bo przecież sama chciała... Ale trzeba spojrzeć na to trochę z innej strony. To, że nieletnia dziewczyna w wieku 13 lat jest 'dobrze' rozwinięta fizycznie nie przesądza o tym że tak samo jest pod względem psychicznym. Bo psychicznie jest jeszcze dzieckiem, które inaczej postrzega świat, często pochopnie podejmuje decyzje itd. A dorośli ludzie powinni dzieciom zapewnić ochronę. Dlatego uważam że dojrzały facet(który równie dobrze mógłby być ojcem tej dziewczynki) powinien wiedzieć co jest dobre dla dziecka i odmówić jej seksu nawet gdy sama tego chciała.
tak, nabrała..
trzeba być naiwniakiem aby wierzyć kobiecie, która kilka razy zmieniała zeznania i mimo upalenia narkotykami pamiętała wszystkie szczegóły.
Polański popełnił głupstwo, ale jak już kogoś winić to matkę tej dziewuchy, że posyła samopas swoje dziecko..
Trzeba być również naiwniakiem, żeby się z taką przespać. A matka dziewczyny faktycznie nie popisała się roztropnością, ale już miała taką mentalność: wszędzie wciskała córeczkę, byle tylko ta zrobiła karierę.
W całym procesie doszło do wielu nadużyć. Sędzia Rittenband został po rozprawie Romana oskarżony o liczne nieprawidłowości i pozbawiony prawa wykonywania zawodu. To, że sędziemu ‘odwaliło’, jak to określiłaś, jest prawdą, chciał zrobić wielkie show i przy okazji zaspokoić oczekiwania mediów i społeczeństwa. Zapraszał dziennikarzy na salę sądową, pragnął ujawnienia do publicznej wiadomości prawdziwego nazwiska ofiary i nie chciał respektować porozumienia stron. Oficjalnym powodem złamania ugody był fakt, że Polański został zwolniony z obserwacji psychiatrycznej po 43 dniach (a został wysłany na 90). Lekarze nie znaleźli u niego żadnych objawów dewiacji psychicznych. Trudno też było dłużej zapewnić mu bezpieczeństwo i odizolować go od innych więźniów, którzy sami chcieli mu wymierzyć karę za pedofilię.
Ale nie można też zapominać o tym, że po wyjściu ze szpitala Roman imprezował w jakimś lokalu w towarzystwie bardzo młodych dziewczyn i przespał się z kolejna nieletnią. Zrobiono mu zdjęcia z tej imprezy i umieszczono w prasie. Ponadto, jak podają źródła, przespał się wcześniej z 15 letnią Nastassją Kinski. Informacje o tym incydencie również wyciekły. Wtedy atmosfera wokół jego osoby zrobiła się nieciekawa i żądano dla niego surowego wyroku, a sędzia postanowił spełnić oczekiwania społeczeństwa (zwłaszcza, że był przyjezdnym). Powiedział dziennikarzom, że da Polakowi maksymalny wyrok 50 lat, a później wydali go z USA. Jakby Romek siedział cicho i choć na moment uspokoił swoją chuć to cała sprawa zakończyła by się prawdopodobnie w 77 roku.
Polański znany był ze swojej swobody seksualnej i organizowania pijacko-narkotykowych orgii. To jego słowa: „Po śmierci Sharon przeżyłem niewyobrażalny szok. Niektórzy w tej sytuacji uciekają w alkohol, narkotyki. Inni idą do klasztoru. Dla mnie ucieczką był seks”. Do tego miał słabość do bardzo młodych dziewczyn. Jak stwierdził Lawrence Weschler: "Przez wiele lat unikał kontaktu z dojrzałymi kobietami z lęku, że zdradziłby pamięć Sharon. Młodsze kobiety wiązały się z mniejszym ryzykiem zaangażowania i ojcostwa, a te z perspektywy czasu budziły w nim coraz większą niechęć."
Wybielanie Polańskiego nie jest najlepszym rozwiązaniem. Oczernianie Samanthy, która co prawda lekko się prowadziła, również nie jest zbyt przyzwoite. Niech przypomnę słowa Krzystofa Zanussiego: „Gdyby nie był sławny, to fakt, że ponad 30 lat temu w Los Angeles, mieście szczególnie swobodnych obyczajów, skorzystał z usług jakiejś nieletniej prostytutki, nie miałby dzisiaj przedłużenia.” Takie słowa to najzwyklejsze draństwo. Prawo jest prawem i trzeba je respektować, a nie tłumaczyć gwałt (bo był nim w sensie prawnym) i czyn pedofilski (co nie oznacza wcale, że Roman był/jest pedofilem) w taki sposób, w jaki niektórzy to czynią. Nie ważne są osiągnięcia Polańskiego, ani to, że minęło 32 lata. Wszyscy powinniśmy być równi wobec prawa.