powrót do forum osoby Roman Polański 
dzisiaj juz dorosła która oskarża Polańskiego o gwałt. Już po Romku
16 lat geniuszu
"Brytyjska aktorka, Charlotte Lewis, utrzymuje, że została wykorzystana "w najgorszy możliwy sposób" przez Polańskiego w jego apartamencie w Paryżu. Do incydentu miało dojść w 1986 roku w czasie kręcenia filmu reżysera, Piraci, w którym ta występowała.
42-latka została już przesłuchana przez prokuraturę w Los Angeles. Twierdzi, że Polańskiemu nie należy się żadne ulgowe traktowanie, którego ten się domaga.
Pan Polański wiedział, że mam tylko 16 lat. Zmusił mnie do stosunku w jego apartamencie w Paryżu – mówi Lewis. Wykorzystał mnie i musiałam z tym żyć. Jedyne, czego pragnę, to sprawiedliwości."
Charlotte Lewis urodziła się w 1967r, więc w 1986 miała 19 lat. Widocznie nie chodzi jej konkretnie o 1986r, ale o okres kręcenia "Piratów" albo sama nie wie co gada. Amerykański wymiar "sprawiedliwości" uwziął się na Polańskiego i w tym momencie słowo pierwszej lepszej zdziry z ulicy może wsadzić go za kratki.
technicznie rzecz biorąc nie ma to żadnego wpływu na rozprawę Polańskiego
do zdarzenia miało dość na terenie Francji a nie USA
domniemana ofiara to obywatelka Wielkiej Brytanii a nie USA
Mimo wszystko zeznania zostały złożone w prokuraturze w Los Angeles i to oskarżenie może mieć duży wpływ na dalsze losy Polańskiego. Nie znam się na sprawach karnych ale wydaje ni się, że najistotniejsze jest nie miejsce przestępstwa i obywatelstwo poszkodowanej, ale obywatelstwo oskarżonego.
Wyleci z interesu jak z procy. Poza tym jak dla Mnie to beznadziejny reżyser z niego. Kreci filmy starą technika jak świat, wiec nie ma co liczyć na przebicie się. Dziadek nie ma pojęcia o kręceniu filmów, to nie te czasy. Tera się liczy technologia grafiki komputerowej, oraz technika stereoskopowa, a to w połączeniu z dobrym scenariuszem 5+, daje spore szanse na dominacje na rynku na pewien czas.
"...Dziadek nie ma pojęcia o kręceniu filmów, to nie te czasy..." widze, że wielki znawca nam się trafił, do Twojej wiadomości ten "dziadek" nie musi się przebijać, jego nazwisko już dawno zapisało się w historii kinematografii czy Ci się to podoba czy nie.
Powiem tylko tyle, że śmieję się prosto w twarz ludziom, którzy wierzą chociaż w jedno słowo tej kobiety :)
Przejrzyjcie na oczy - Polański siedzi pod kluczem, więc teraz można z niego wydoić odszkodowanie za urojone zajścia i gawiedź będzie we wszystko ślepo wierzyła, a on nie może już uciekać... Proste jak budowa cepa.