Dwadzieścia kilka lat w branży, ciężka praca, śpiew, taniec, aktorstwo, sport, dyscyplina. Chyba nie pije, nie pali i nie ma w jego życiorysie afer z narkotykami. Złoty chłopiec Hollywood (z Kanady). Kiedy ma się trzydzieści dwa lata i dwadzieścia kilka lat ciężkiej pracy za sobą, to sukces się należy jak psu zupa. A jednak nie wszystkim się udaje, odpadają gdzieś po drodze, często kompletnie niezauważeni. A on jest na szczycie, bo oprócz świetnego głosu, pięknego ciała i pracowitości ma jeszcze to najważniejsze – ma wielki talent. Dlatego jest na ustach reżyserów z całego świata, którzy marzą, żeby zechciał zagrać w ich filmie. Więc trzymajmy kciuki, żeby nie opuścił go instynkt i nadal tak genialnie dobierał role, jak robi to teraz – genialne kreacje w Blue Valentine, Drive, Lars and the Real Girl. Przed nami bowiem czas Ryana, jednego z najlepszych aktorów wszechczasów.
Jakiś wybryk za młodu normalna rzecz, znaczy, że normalny chłopak, z krwi i kości. Ale że pali nie wiedziałam, bardzo w takim razie pilnuje swojego wizerunku, na żadnej fotce nie ma papierosa, nawet w filmach z reguły nie pali, poza Blue Valentine :)
Wydaje mi się, że na jakiś czas rzucił palenie. Ale ostatnio znowu do tego wrócił. Myślę, że to nic złego. Jednak denerwuje mnie, gdy udziela wywiadów z fajeczką;D Przy przerwach w kręceniu też czasem sięga.
Moim zdaniem również jeden z najlepszych aktorów młodego pokolenia (no już po 30-tce). Nie dosyć , że ma talent to jeszcze ma w sobie to "coś". Trzeci raz obejrzałam "Drive" i nie moge sie napatrzeć na ten jego lekki uśmieszek. A do tego teraz zabiera się za reżyserię, mam nadzieje, że jeszcze nas zaskoczy...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
