Nie wiem jak wy to widzicie, ale mi ten film przypadł do gustu. A Ryan jest genialnym
aktorem... Naprawde polecam film Drive
Gosling to zdecydowanie jeden z najlepszych aktorów młodego pokolenia. Z tegorocznych filmow, oprócz rewelacyjnej roli w świetnym "Drive" był też bardzo dobry w "Kocha, lubi, szanuje". Będą z niego ludzie.
będę musiał obejrzeć ten film ;-) Mam pytanko a propos "Drive" intryguje mnie motyw przyciemnionej windy, jak jasna ch****ra ... Jak Wy interpretujecie tę scenę ?
:-) Właśnie zastanawiam się o co chodzi z tą windą ?. Nie wiem czy ja miałam szczęście do jakiejś felernej kopii filmu hi hi ale obejrzałam raz jeszcze scenę w windzie i nic takiego nie miało miejsca w moim przypadku. Przez cały czas cała trójka bohaterów była oświetlona równomiernie. Poza momentem kiedy / SPOILER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!/ ów gentleman w garniturze rozstawał się ze swoimi zwojami mózgowymi. Czy to było jakieś znaczne zaciemnienie ? Czy tylko subtelna gra świateł. Dodam, że miałam rosyjski dubbing więc czad był podwójny ;) ;)
A co do filmu to "Drive" zapada w pamięć. Specyficzny klimat, doborowa obsada i wspaniała muzyka. Nie ma kiczowatego romansu, przesłodzonego happy endu, sceny pościgów nie są wydumane jak w filmie Fast and Furious no i na dodatek Ryan Gosling . To niewątpliwie fenomenalny aktor. Kolejny raz udowodnił, że potrafi się całkowicie oddać roli, nie ważne czy jest to dramat, komedia czy thriller. Nie chcę ;) żeby moja wypowiedź zabrzmiała jak bełkot nastoletniej fanki ale Gosling ma w sobie coś magicznego. Oglądając go na ekranie człowiek nie myśli o tym, jakie plotki krążą o nim w bulwarowej prasie ani z kim łączą go plotkarskie pisma. On dla roli potrafi zrobić wszystko. Niektórzy zarzucają mu w wątku o " Drive", że żuł wykałaczkę o i powiedział cztery słowa na krzyż. A moim zdaniem właśnie ta małomówność i mroczna aura otaczająca głównego bohatera bardziej oddziałuje na widza niż gdyby rozdawał uśmiechy na prawo i lewo. Prywatnie też wydaje się być wspaniałą osobą do tego bardzo utalentowaną / chociażby gra na ukulele czy pianinie i komponowanie /.
Z niecierpliwością czekam na Idy Marcowe bo zwiastun już mnie nakręcił.
Motyw w windzie - obejrzałam na youtubie ten fragment i widać to zaciemnienie wyraźniej.
SPOILER
Adrian mnie się wydaje, że ten zabieg miał na celu wyodrębnienie takiej magicznej chwili tylko wyłącznie dla nich. To tak jakby na chwilę zatrzymał się czas i nic poza pocałunkiem i chwilą bliskości się nie liczyło. A może on chciał ją zapewnić o tym, że mimo tego co za chwilę będzie miało miejsce jest wrażliwy, potrafi kochać i dać kobiecie bezpieczeństwo Po tym jak skończył kopać tego drugiego myślałam, że wyjdzie z windy ale on chyba bał się reakcji Irene, która stała zszokowana i nie chciał już bardziej jej przerazić dlatego pozwolił, żeby zamknęły się drzwi. Ten film jest niesamowity. Potrafi trzepnąć widzem i to porządnie. Niby wszystko już było - nieodwzajemniona miłość do mężatki, outsider który nie wiadomo co skrywa, porachunki ale w "Drive" wszystko zostało przedstawione w tak smaczny sposób, że aż mi w brzuchu burczy żeby jeszcze raz wznowić seans ;)
Podobało mi się ,że w wielu scenach wszystko działo się w zwolnionym tempie. Np. pocałunek w windzie albo to jak główny bohater niósł zmęczonego synka Irene na rękach. Może to zaciemnienie miało też na celu stworzenie takiej intymności wokół pary głównych bohaterów ?
aha a czy wiecie, że Ryan poprosił reżysera o pocałunek z filmową Irene ?? Hehehehe sympatycznie
Ryan to w ogóle the beściak. W "Blue Valentine " wskoczył na filar mostu, ot sam tak sobie wymyślił , wprawiając reżysera i Michelle Williams w osłupienie.
W opisie filmu " Drive" można znaleźć taki opis głównego bohatera:
"Są mężczyźni, którzy wolność mają wpisaną w DNA. To oni jednym spojrzeniem potrafią złamać kobiece serce i sprawiają, że nie można o nich zapomnieć. Przyciągają jak magnes tajemniczym uśmiechem i obietnicą niebezpiecznej przygody. "
Według mnie taki właśnie jest Ryan Gosling.