Co ten wypierdek ma takiego w sobie, że wszyscy się nim tak bardzo zachwycają? Ni to
utalentowane, ni to przystojne... I nikt właściwie nie wie jak to jest ;(
Nie wiem, ale ma jakąś chemię, której nie sposób się oprzeć! Prawda, że nie jest jakoś specjalnie standardowo przystojny, jednakże moim zdaniem jest fantastycznym super ciastkiem. Może dlatego, że jest taki zwyczajny całkiem??! Chociaż w Kocha lubi szanuje jest wzorowo wystylizowany! Zakochałam się w nim po Drive! Nie mówił tam za wiele, ale grał świetnie i nie mogę się zgodzić, że utalentowany nie jest!!!! Nagrody, które otrzymuje świadczą o dużym uznaniu jego gry, więc w tej kwestii nie ma co się produkować.
to nie jest żaden argument, to że większość twierdzi że jest dobrym aktorem, bo w końcu dzięki większości otrzymuje nagrody, jeszcze o niczym nie świadczy: większość nie zawsze ma rację. może podasz mi jakiś tytuł filmu w którym faktycznie widać jego talent aktorski?
Oglądałem 6 jego filmów i w każdym zauważałem jego wyjątkową a za razem taką ludzką grę aktorską. Lecz najlepiej jak napiszesz czym jest dla ciebie ten talent aktorski.
nie potrafię się w tej sprawie określić, gdybym powiedziała, że talent aktorski jest wtedy gdy aktor potrafi w niezwykle ludzki sposób zagrać daną postać to brzmiałoby to banalnie, wiadomo że właśnie do tego aktorzy są stworzeni. po prostu: oglądam film, widzę sceny, widzę zaangażowanie aktora, to jak bardzo jest prawdziwy i wtedy stwierdzam: jest potencjał albo go nie ma. w Ryanie Goslingu nie widzę potencjału.
Hehehe... Ja to go niemal w ogóle nie znam - widziałam go chyba tylko w tylko w jednym filmie, nawet nie miałam pojęcia, że jest taki "znany i popularny".
TEZ TEGO NIE WIEM, ŁEB JAK STOŻEK I ŚWIECI. pfff niedługo zatonie jak titanic, arnold boczek zje go na śniadanie, szkoda gadać
a ja słyszałam, że ryan ma jakiś zespół, i to nie ten zespół, przez który ludzie są upośledzeni (chociaż ciekawostka: popatrzcie na jego twarz. jak cały świat mógł tego nie zobaczyć? albo może to taki fenomen, prawie jak nasz polski aktor z Klanu), tylko zespół muzyczny, chyba Foster the People czy coś takiego.
Bardziej "czy coś takiego", bo w Foster the people na pewno nie. Cienki aktor jak tyłek węża i tak samo przystojny. Ostatnio "przystojność" popularność nam po prostu wciskają, wmawiają na siłę jakbysmy nie mieli oczu:) Niektórzy w sumie nie mają, bo można im wmówić, ze buty są fajne, że to się teraz nosi albo, ze jest zimno, bo robi się coraz cieplej:)
"Co ten wypierdek ma takiego w sobie, że wszyscy się nim tak bardzo zachwycają?"
Też się nad tym zastanawiałam, do wczoraj. Obejrzałam "Drive" i właściwie nie wiem jak do tego doszło, ale zaiskrzyło.
nie oglądałam żadnych fimów, w których grał, a jeżeli tak, to nie pamiętam, więc nie mogę ocenić jego gry aktorskiej. Mimo, że przystojny niby nie jest to ma coś w sobie co sprawia, że się uśmiechasz, to chyba to spojrzenie ^^
Moim zdaniem na ekranie prezentuje się naturalnie, bez napinki i sztuczności, co dla mnie osobiście jest istotne i miło się ogląda aktorów, którzy nie epatują sztucznością. Kiedy oglądam z nim film np: Idy Marcowe czy Blue Valentine, nie widzę Ryana Goslinga tylko postac jaką gra. : )
Ja też na początku nie rozumiałam tego szału wokół niego, ale im więcej filmów z nim oglądam tym bardziej mi się podoba. On po prostu dobrze gra, bez żadnych udziwnień, bez picowania się. Wychodzi zwyczajny facet i gra i to jest piękne.
póki co to twój argument - niepróbujący na siłę udowodnić mi, że Ryan Gosling jest Bogiem - najbardziej mnie przekonuje.
Dużo daje jego wygląd, przystojny gość z niego :DD Jednak jako aktor u mnie 5/10 -stone face w każdym filmie :D