a nawet najprzystojniejszego aktora na świecie. Ja się z nimi nie zgodzę, bo jest dużo o wiele bardziej przystojnych aktorów. Grą aktorską też raczej nie powala aż tak żeby być na 27 miejscu.
Zgadzam się. Lubie go, ale nie jest, aż taki ładny jak wszyscy uważaja, ale brzydki też nie ;). Co do gry aktorskiej, radzi sobie nienajgorzej
Naprawdę nie trzeba mieć idealnej twarzy, aby należeć do grupy najprzystojniejszych aktorów. Przyznaję, że dopóki nie zobaczyłam Ryana na ekranie, nie mogłam zrozumieć jego fenomenu. Uważałam go nawet za nieatrakcyjnego, co teraz nie przeszło by mi przez myśl :)
No masz rację. Gra fajnie, ale gdzie on... przystojny?!!! Mnie faceci nie interesują, ale naprawdę wielu jest ciekawszych
jak dla mnie to on ma trochę tępą twarz. może to przez film "Miłośc Larsa" gdzie grał jakiegoś przerażającego typa z wąsem?
Gdyby nie jego rola odpicowanego podrywacza je*aki w "Kocha. lubi, sznuje" to by się tak w nim nie kochały.
Chyba nie wszystkie. Ja uważam że jest brzydki.
Fakt, męski i ma niezłe ciało, ale jego twarz jest brzydka.
Za to bardzo go lubię jako aktora.
Ma w oczach 'to coś', co jest tak rzadkie w dzisiejszych czasach. Tajemniczość i magię połączoną ze sprzecznościami?
I to właśnie chyba to łapie za kobiece serca. Ja Goslinga kocham i wielbię.. Jakbym miała lat 15 to pewnie nad łóżkiem powiesiłabym sobie jego plakat :)
Ale mi ulżyło!!! Myślałam że coś ze mną nie tak skoro nie uważam go za mega przystojniaka :P Facet ok - ładny, dobrze zbudowany. Ale jakoś tak zero zachwytu...Wręcz sprawia wrażenie trochę karykaturalnego przez tą świadomość własnej "boskości", której brak :)
Podobny typ urody, który jednak zdecydowanie mnie pociąga to http://www.filmweb.pl/person/Cam+Gigandet-606572 .... On JEST boskit!!! :P
chyba żart XD szczerze nie chcę urazić fanek ale ten koleś mnie irytuje w każdym filmie gra jakiego picusia glancusia i super przystojnego podrywacza na którego widok babki sikają po nogach, według mnie on nie jest przystojny, jest maxymalnie przeciętny, a jego gra aktorska w każdym filmie taka sama lekko przymrużone oczy i ten delikatny uśmieszek mógłby śmiało stanąć pod ściana z innymi statystami i niczym by się nie wyróżnił z wyjątkiem czystej białej koszuli, facet jest po prostu nudny bez charakteru osobowości, wiecznie ta sama nudna wypudrowana twarz -.- może to kwestia gustu albo niestety jakimś przypadkiem trafiłam na same gnioty z tym aktorem, to jest tylko moja opinia...
rozumiem że każdy ma inny gust.. ale do cholery z której strony on przystojny? Ta wystająca broda, tępy wzrok, "brak jaj",denerwujący głos i fatalna gra aktorska... Mierzi mnie ten facet.
jak dla mnie jest totalnie aseksualny i w życiu bym nie powiedziała, że Ryan Gosling jest przystojny. nie ma w nim absolutnie nic pociągającego. ogółem za nim nie przepadam, ale jest bardzo dobrym aktorem - przynajmniej do tej pory obejrzałam z nim te filmy w których świetnie zagrał.