pisze naprawdę świetne historyjki, nie miałem jeszcze okazji przeczytać jego dramatów i innych dzieł, ale i tak udowodnił że jest świetny pisząc te fantastyczne, satyryczne opowiadania! z najlepszych opowiadań jakie napisał, to chyba "Ktoś":) pozdrawiam
Właśnie czytam jego dramaty. Są jeszcze wspanialsze niż opowiadania. "Portret" wręcz mnie oszołomił. "Ambasador" też świetny. "Krawiec", "Garbus", no i klasyka: "Tango" i "Emigranci". Arcydzieła. Jeszcze niektórych nie przeczytałem. Polecam.
Witold Seredyński
Przeczytałem Tango, Indyka, Szczęśliwe wydarzenie i Męczeństwo Piotra Oheya i jestem wniebowzięty. Muszę zahaczyć też o wymienione przez Ciebie tytuły. Póki co mam na stanie jeszcze parę jego opowiadań, ale wolę formę sceniczną. Koleś jest dla mnie praktycznie bogiem absurdu.