Zgadza się! Jak oglądam "Potwory i spółka", to czasami przewijam tylko do momentów z Randallem ^^ Kocham go normalnie (Randalla, ale miłością platoniczną, rzecz jasna ^^"), ale bez świetnej roli pana Packa by się nie udało ^^
Pozdrowienia i niech kisiel truskawkowy będzie z Wami ^^