Sean Astin

Taki normalny gość, który w decydującym momencie daje z siebie więcej niż ktokolwiek mógł oczekiwać.

I pozostań naszym wiernym ogrodnikiem z Shire

Żywy przykład, że czas może się zatrzymać.. :-]

nie wiedziałem że jest taki stary...

Z okazji 47 urodzin!

Jestem w szoku, że to on grał tego chłopaczka z aparatem, który wraz z innymi dzieciakami szukali tego skarbu. No wiem, ze lata lecą ale w życiu bym nie przypuszczała, że ten dzieciak z "Goonies" i Sam z "Władcy Pierścieni' to ta sama osoba:P

"Władcy pierścieni" a Wilsonem z "House MD"?

Sympatyczny i dobry jako Sam w trylogii Tolkiena. Cieszyłem się, że szedł razem z Frodem i pomógł mu w dźwiganiu tego brzemienia. Bez niego Frodo nie zaszedłby tak daleko (o czym sam zresztą mówi w filmie główny bohater)

Dużo nie bede pisał, wiecie o co mi chodzi. Jest zajebisty i... Jest zajebisty. W każdym razie Sam i Bob na zawsze w serduszku

co on tam zrobił, zagrał Douga, gościu jest genialny, polecam film!!!!!

na zawsze pozostanie dolnym strzelcem Ślicznotki z Memphis! Super rola!

Bycie niziołkiem dało mu znaną twarz, ale nie nazwisko. Dopiero w czymś takim, jak "Zdegradowani" pokazał, że jest naprawdę świetnym aktorem.

Rudy (1993) http://www.filmweb.pl/f37368/Rudy,1993 , zagrał tam główną rolę, historia jest na faktach a film sam w sobie jest rewelacyjny (z jakich zupełnie niezrozumiałych dla mnie powodów tak mało osób go dotąd widziało)

na swój sukces. W końcu zaczynał już w wieku 8 lat.

Szkoda, że tacy świetni aktorzy jak Sean są tak mało znani i rzadko zatrudniani do jakichś wiekszych filmów...

dla mnie i tak zawsze bedzie hobbitem ;p

Dodajcie, że grał w Agentach NCIS ostatnio - sezon 9, odcinek 18.

Bardzo sympatyczny aktor. Z rolą Sama we "Władcy Pierścieni" poradził sobie bardzo dobrze. Lekko naciągane 8/10.

Bardzo dobry aktor.Niewyobrażam sobie innego aktora do roli Sama.10/10

Jest naprawde świetnym aktorem... na szczególną uwage zasługuje między innymi rola Samwise-a Gamgiee (Sama) we "Władcy Pierscieni".
Kiedy patrzy sie na sama od razu usmiech pojawia sie na twarzy...jest bardzo sympatyczna postacią...kocha Froda jak brata, jest gotów poswięcić za niego swe życie. J.R.R. Tolkien napisał...

Super aktor. Bardzo mi się podobał jak grał we Władcy Pierścieni. Moim zdaniem trudno jest zagrać taką rolę jaką on grał.

Przecież nie tak dawno grał we "Władcy Pierścieni". A to niedawno było 21 lat temu. Jak ten czas zapierdziela...

Ciekawe co dalej będzie z tym filmem.

jw.

j.w

Goonies i WP

Być może wyprowadzicie mnie z błędu, ale moim zdaniem Sean Astin grał krótki epizod w
"Indiana Jones i ostatnia krucjata" jako chłopak walczący z młodym Jones`em (River
Phoenix) na dachu wagonu, w którym pomieszkiwał sobie nosorożec.


Pozdrawiam,
Adam

Czemu nie ma zapisanej roli? Grał tam epizod

Sean Astin zagrał epizod upierdliwca-sprzedawcy obcinającego krawat Earla w My Name is Earl: Get a Real Job :))

Sean Astin zagrał epizod upierdliwca-sprzedawcy obcinającego krawat Earla w My Name is Earl: Get a Real Job :))