Nawet bardzo. Aktorsko niestety średnia. Wokal też nie powala. Ma ładny lekki głosik, coś pokroju głosu Britney Spears. Ale na tle innych gwiazdek disneya prezentuje się on najsłabiej i najgorzej. Wystarczy spojrzeć na czterooktawowy głos Demi Lovato, która trochę za bardzo drze się do mikrofonu. Z tej trójeczki najlepiej głosem operuje Miley Cyrus. Nieprzeciętna, mocna barwa. Do tego ta charyzma w głosie. Selena niestety słabo... Niech sobie śpiewa, ale koncerty omija szerokim łukiem. No chyba że takie kameralne, małe koncerty w któych radzi sobie przyzwoicie.