Tylko to, że była niemal całkowitym przeciwieństwem oryginalnej MJ. Ostatecznie zrobili jej rude włosy!
A dla mnie to świetny wybór. Shailene Woodley znakomicie odgrywała nieśmiałą nastolatkę w "Tajemnicach Amy" a także jej odwrotność, czyli zbuntowaną i uzależnioną od alkoholu Aleksandrę w "Spadkobiercach". Ciekawi mnie tylko, czy 9 lat różnicy z Garfieldem nie będzie widać na ekranie. Ale poza tym jestem bardzo zadowolony z tego wyboru (ciekawe jak Shailene zaprezentuje się w czerwonych włosach?). ;D
Może mój optymizm wynika z założenia "gorzej od Dunst już nie może być", ale nie mogę powiedzieć złego słowa na temat takiego wyboru. ;)
Aktorką jest w miarę dobrą, ale jakoś wizualnie nie mogę sobie tego wyobrazić. Od Dunst gorzej być nie może :). Ja optowałem za tą panią:
http://www.filmweb.pl/person/Mary+Elizabeth+Winstead-154247
Szczerze? Jakoś bym jej nie widział w tej roli. MJ musi być ładna i twarda i po "Spadkobiercach" sądzę, że Shailene taka jest. Mary Elizabeth niestety "urodą" nie nadaje się na MJ.
A mi się właśnie podoba. Zresztą zobaczymy bo to jeszcze nie jest oficjalne info i może się sporo zmienić. Zanim Emma Stone została wybrana do roli Gwen to ona była moją kandydatką na MJ :D