Ścieła włosy na potrzeby filmu Gwiazd naszych wina.

Jest taka tendencja wśród kobiet na Filmwebie i nie tylko, że krytykują wszystkie ładne aktorki bo są po prostu zazdrosne :D

a tam krytykuje, stwierdzam fakty, Scarlett wychwalam na przykład :D

niestety muszę przyznać rację,choć dalej się łudzę,że może przytyła na potrzeby filmu...Piękna była...

Jest naprawdę piękną dziewczyną nie przytyła tylko dojrzała i stała się bardziej kobieca. Włosy jak już wyżej napisano ścięła na potrzebę filmu..

W takim razie wyszło jej to na gorsze.W krótkich włosach też jej ładnie,ale mogłaby zrzucić parę kilo

Przytyła też na potrzeby filmu, Hazel była pulchna przez sterydy przeciwnowotworowe, znajomość książki się kłania, jeśli chce się komentować jej wygląd zanim wyjdzie film.

nie widzę związku,nie muszę znać książki by móc komentować jej wygląd.Dziękuję za łaskawą odpowiedź...

haha, myślę, że może być w tym ziarnko prawdy :) A z męskiego punktu widzenia - jako Hazel, mimo zarzutu dodatkowych paru kg, wygląda fantastycznie :)

W długich wyglądała lepiej, to prawda, ale ja tam uważam, że jest śliczna.

Rzeczywiście w krótkich wygląda okropnie .Są panie które nie powinny się rozstawać z długimi włosami

w ogóle długie włosy są bardzo kobiece, szkoda że dużo dziewczyn ścina bo nie chce im się o nie dbać

długie włosy zatykają rury w łazience XD

chyba z nóg :D