Spadnie. Bo tu na filmwebie mamy takie czary-mary.

Mam nadzieję, że spadnie. Apeluję o to, by bezmozgie dzieciaki nie głosowały 10-kami na swoich ideoli.

dziwisz sie? 1000 glosow i juz jest w top 100 chociaz dzieci neo (bez urazy ale sam mu 1 wystawiles) traktuja ten top 100 jak nie wiem co i wystawiaja jedynki jak wskoczy do top 10... np Roger Moore byl tu niedawno i dostal pare dziesiat 1 i juz jest 97... to tez nie jest w porzadku... nie popieram twojego zdania, ja oceniam po obejrzeniu 2 filmow (conajmniej lub 2 odcinkow serialu kiedys) a 1 wystawia sie samym leszczom a nie wiem czy on jest taki najgorszy... (mam nadzieje ze moj ulubiony aktor tutaj nigdy nie zawita bo dzieci neo zbojkotuja zwyzywaja bo nie maja zielonego pojecia kto to byl - dla kinomaniakow kazdy kojarzy ta twarz z avatara ;))... pozdrawiam i nastepnym razem zastanow sie co piszesz i nie wystawiaj pochopnie 1 bo moze kiedys zagra w czyms dobrym i jak taki snobek zmienisz na 10...

Jak zagra w czymś dobrym, powiedzmy w czymś genialnym.. i jak jego kariera potoczy się jak takiego De Niro.. to zastanowimy się nad zmianą oceny. Narazie nie zasługuje na ocenę powyżej 5. ponieważ nic nie osiągnął. Zawadza tylko w rankingu.. i myli osoby, które dopiero co zarejestrowały się i nie wiedzą jak to wygląda na filmwebie. Myślę, że maticzek, też jeszcze nie zna tej słynnej filmwebowskiej dziury.. do której wpadają ludzie z 1000 głosów.

oj tak ta dziura pochlonela niejednego ;)

Były dni co wpadało 5-ciu kolesi.. i wszyscy pomiędzy hopkinsa, a connerego!

Jestem ogromnie ciekaw jak ta dziura powstawała.. Czyżby ta pierwsza 5-tka, aż tak wyprzedzała całą resztę..? Chyba jednak nie, przecież taki Bogart, czy Hoffman są zdecydowanie lepsi od Hopkinsa.

co tak rzucasz przeklenstwami najpierw sprawdz kto dal 1 i 2 a potem troche kulturalniej to przedstaw...

Synek się za dużo Transformersów naoglądał, stąd takie wybuchowe reakcje. Niech uważa, bo jeszcze mu ciśnienie podskoczy.. i do lekarza z moją babką będzie popierdalał :]
Ja dałem 2, tzn 1/5. Dzięki za uwagę. Ktoś ma jakieś uwagi z tego tytułu to słucham.

Uwagi pewnie będę miał później. Najpierw spytam - jakie braki, w warsztacie aktorskim, ma twoim zdaniem Shia.
Bo wystawić niską notę każdy potrafi. Z argumentacją bywa gorzej.
Więc słucham.

Szczerze. Nie jestem znawcą gry aktorskiej. Musiałbym jeszcze raz obejrzeć tych nieszczęsnych Transformersów. Bo oglądając ten film nie skupiałem się na grze aktorskiej delikwenta.

Uważam natomiast, że przy ocenie osób, które tworzą nasz ranking osób, nie należy patrzeć tylko na grę aktorską. Wayne jest słaby aktorko, ale dostanie 8. za wkład do kinematografii. Podobnie Eastwood. Milla Jovovich - też nie jest wybitna, a dam jej 8. Co, nie można..?
To działa też w drugą stronę. Powtarzam: najpierw musi coś osiągnąć, żebym mógł wystawić ocenę pow. 5.. Takie jest moje zdanie. I tak oceniam.

Dlatego dziwią mnie jedynki dla Hanksa, który niewątpliwie zasłużył sobie na ocenę pozytywną. Za wkład. Za grę dostałby obiektywnie ~3/5.

Czyli nie jesteś w stanie podać ani jednego konkretnego argumentu. Mówisz, że na grze aktorskiej się nie znasz. Na dodatek przyznajesz, że oglądając jedyny film z tym aktorem, nie zwracałeś uwagi na jego grę. Mimo to wystawiasz ocenę, prawdopodobnie tylko dlatego, że znalazł się za wysoko w rankingu twoich ulubieńców.
Mam określenia dla takiego postępowania. Domyśl się jakie. Twoje zdanie straciło właśnie jakiekolwiek znaczenie, a twoje posty tutaj rację bytu.

Wayne'a nie oceniłem, ale nie dostałby ode mnie więcej niż 2. Bo niewiele mnie obchodzi ile filmów nakręcił, skoro był żałosnym aktorem, a te filmy to w 90% gnioty.

Hanks nie zasłużył sobie na nic powyżej jedynki. No dobra, za Forresta dałbym mu 2, gdyby prywatnie nie był takim bucem.
Szczegółów poszukaj sobie na forum Wentyla, gdzie do spółki z Lisoszakalem przekonywaliśmy (skutecznie) Ja, do zmiany opinii na temat Tomasza. Albo na forum Gumpa, tam jest odpowiedni temat. Pisać tego samego po raz 100. mi się nie chce.

Specjalnie dla Ciebie w najbliższym czasie oglądnę sobie jeszcze raz Transformers, i zwrócę uwagę na grę pana Shia LaBeouf. Zgoda? Prawdą jest, że miałem słabą kopię i nie uważałem na tym filmie. Nawet filmowi oceny nie wystawiłem.

Inna sprawa: Przeczytaj jeszcze raz fragment mojego posta, gdzie wyjaśniam jak oceniam osoby na filmwebie. Wg moich kryteriów chłopak otrzymał 1/5. Zdania co do oceny nie zmienię nawet po kolejnym seansie. Rozumiesz? Pierdolić te oceny, popatrz co wyprawia "Ja" :].

Te kryteria są dla mnie śmieszne. Co ma wspólnego ilość filmów, z poziomem gry danego aktora?
Jeszcze gorzej brzmi to, że nie zmienisz oceny po obejrzeniu filmu. To po kiego chcesz go znowu oglądać? Skoro na dodatek Ci się nie podobał.
Dla mnie nie musisz, naprawde. Ja, na Twoim miejscu, obejrzałbym dla siebie, żeby nie oceniać bez zapoznania się z faktami. A fakty są takie, że koleś zagrał tam nieźle, albo nawet lepiej niż nieźle.
Ale skoro i tak oceny nie zmienisz, to po prostu sobie odpuść.

Ok, powiedziałem co miałem do powiedzenia. I już to serdecznie pierdolę. Do niektórych i tak nic nie dociera, więc dalej oceniajcie jak chcecie.

Sprawdziłem, o co chodziło z ocenami Ja. Też miałem kiedyś plan wystawić 10 wszystkim Channigom Tatumom i Wentusiom, żeby sprawdzającym oceny poopadały szczęki. Ale sobie odpuściłem. Wystarczająco dużo kontrowersji wzbudzają Hanks i Gibson z jedynkami.

Pzdr.

Mi się nie dziwcie, że się nie znam bo swoją przygodę z filmami zacząłem nie dawno. W sumie to od Ojca Chrzestnego. Aha. Możecie mi wytłumaczyć ci starzy bywalcy Filmweb co to na przykład offtop. Jest jakiś regulamin czy coś w tym stylu? Co do Transformers to na filmie bardziej się patrzy na efekty specjalne, a nie na grę aktorską. Ale fakt, że dobrze zagrał też jest wart uwagi. Lecz uważam, że by być w top10 to trzeba zdobyć szacunek poprzez wiele ról

@Cris


"Co ma wspólnego ilość filmów, z poziomem gry danego aktora?"

My się nie rozumiemy. Proszę Cię - czytaj uważniej. Wcale czegoś takiego nie napisałem. Tymbardziej tak nie uważam. Wstrzymałem się narazie obiektywnej oceny klienta, nigdy nie powiedziałem, że gra słabo. Tego jeszcze nie wiem. Wiem jedno - w moich oczach, oceniając obiektywnie, tj. biorąc pod uwagę wszystkie kryteria, takie jak: talent, umiejętności, warsztat, ale też wkład, doświadczenie, charyzmę, wygląd (a co?), oraz wszystkie czynniki, które mają wpływ na zadowolenie opinii publicznej - on nie zasługuje na ocenę pow. 5/10.. po przełożeniu 2/5. Nie mam więcej do powiedzenia. Może kiedyś.



@Maticzek


"Możecie mi wytłumaczyć ci starzy bywalcy Filmweb co to na przykład offtop."

Ha-hahaha, offtop to jest z angielskiego. Mówimy tak jak ktoś schodzi z tematu. Ale to takie internetowe pojęcie.. i dziwię się, że nie znasz.

"Lecz uważam, że by być w top10 to trzeba zdobyć szacunek poprzez wiele ról"

Też tak uważam.


A teraz offtop ;]
Rankingi nie są złe, i nie zgodzę się z opinią poniektórych osób. Każdy kiedyś raczkował, i zestawienia filmowe wszelakiej maści, poprostu ułatwiają życie. Gardzą nimi weterani. Fascynują się początkujący. Wszak są pożyteczne, i nie negujmy prawa ich bytu.

Tyle.




Pozdrawiam.

Spadnie, rózne gwiazdeczki już tak wysoko były i spadały. Żałość mnie ogarnia gdy patrzę na jego aktorskie zdolności. A raczej ich brak.

Ludzie! Dziwicie się dlaczego jest tak wysoko. Ja znam odpowiedź na to pytanie. Otóż odpowiedż jest banalnie prosta...

Panuje tu dupo...ekchem demokracja. Nie zdziwcie się jak znowu wkrótce tu wskoczy jakiś ciapalaj, przybysz ni stąd ni z owąd i będzie wyżej niż Humphrey Bogart.

nie zgadzam sie z toba... shia ma talen tylko ze jest mlody ot co... i ze jest mlody nie znaczy ze nie ma TALENTU!!!!

Nie napisałam, że skoro jest młody to nie ma talentu, ani, że tego talentu nie posiada. Tyle.

Jak nie jak tak? "Żałość mnie ogarnia gdy patrzę na jego aktorskie zdolności. A raczej ich brak." :p

Talent to jedno, a aktorskie zdolności to drugie, prawda? ;p

nie martw sie spadnie .... ale chlopak ma talent, fajnie zagraal w transformersach... niedlugo bedzie ponizej 50 i nieoplaca sie wstawiac jemu 1 tylko dlatego ze jest na 10 miejscu.. moglbys wystawiac sprawiedliwa ocene taka jaka uwazaszza slusznea nie ze Ci sie gosciu nie podoba, bo jest wyzej niz twoj ulubiony aktor... bez obrazy...;] pozdrowka...

/"(...) i jak jego kariera potoczy się jak takiego De Niro.. to zastanowimy się nad zmianą oceny"/

Już się nie mogę doczekać żeby wejść tu za 20 lat i wszystkim obecnie młodym aktorom zmieniać oceny... ^^

A co do autora tematu: Maticzek, ciężkie życie Ci wróżę skoro krew Cie zalewa przez takie pierdoły. Aż się boję pomyśleć co się z Tobą będzie działo jak natrafisz na jakieś poważniejsze problemy...

Śmieszne. Ale taka jest prawda, NIE DASZ 10 młodzikowi. Rozumiesz? Nawet choćby miał talent Ala Pacino, to nie postawię go na równi z doświadczonym GWIAZDOREM. Takie jest moje zdanie. Wg mnie tak należy oceniać, jeżeli chcecie aby ten niesławny ranking jakoś wyglądał. A ranking jest potrzebny. Choćby dlatego, żeby takie 13-letnie dziecko wchodząc tu już wiedziało co i jak.

Chyba "NIE DAM" ;) To kwestia indywidualna. Ja osobiście Twoje zdanie rozumiem, sam osób raczej nie oceniam, jedynie te które najbardziej cenię. I nie mam zamiaru oceniać 17-stoletniej Hayden Panettiere czy 16-stoletniej Willi Holland mimo iż mam je w ulubionych (bo mi się podobają, ot co). Z drugiej jednak strony nie rozumiem sensu powstawania dziesiątek tematów podobnych do tego za każdym razem, gdy kolejna osoba przekroczy liczbę tysiąca głosów. Zanim nie trafi na te całe Top na jej profil wchodzą zazwyczaj jej sympatycy, skąd taka wysoka średnia. Zresztą dla niektórych jest to ranking popularności, więc teoretycznie na pierwszym miejscu mogłaby być nawet Paris Hilton. A już post Maticzka o zalewaniu krwią mnie po prostu śmieszy, czy ludzie naprawdę nie mają innych problemów?

Taka metafora. Maticzek ma 13 lat. Więc wiesz. Jakie problemy ma 13 letnie dziecko? Napisał, bo nie wie jak to wygląda na Filmwebie..

"Chyba "NIE DAM" ;) To kwestia indywidualna."

O to mi właśnie chodzi. To jest kwestia indywidualna. Najpierw myślałem o czymś innym.. stąd ten błąd. Choć uważam, że NIE POWINNO (to będzie odp. słowo) się stawiać początkujących, na równi z weteranami. Mniej więcej o to mi chodzi.

Nie mnie wymieniać jego aktorskie braki. To jest zupełnie inna kwestia. I ja jej nie poruszam.

Też uważam że nie powinno się stawiać ich na równi. Ale własnie z tego powodu samą ideę takiego, a nie innego oceniania uważam za nietrafioną, gdyż wystawienie jednej osobie 7/10 za 5 filmów, a drugiej 7/10 za 55 nie jest równoznaczne z postawieniem ich na równi, a na takowe właśnie wygląda. Ale inne ocenienie byłoby po prostu niesprawiedliwe. No bo dlaczego mam zaniżać komuś ocenę skoro zasłużył na tą 7-kę tylko dlatego, że inny aktor zagrał w większej ilości filmów? Mam nadzieję, że rozumiesz mniej więcej o co mi chodzi ;)

wkurza mnie to ze za kazdym razem kiedy na top 100 wsoczy jakis młody aktor to zaraz robi sie akcja "DAC MU 1" to jest załosne! 1, 2 daje sie osoba ktore o aktorstwie wiedza tyle co matka Teresa o nowinkach komputerowych!!! a nie młodemu aktorowi ktory ma mozliwosc zaistnienia w swiecie! zasanowcie sie! co z tego ze wyprzedza w rankingu aktorow starego pokolenia, oni sa swietni ale czas dac szanse nowemu pokoleniu

masz racje... ale nie musisz do teg porownywac Matki Teresy...;/

Ja nie wiem o co tyle krzyku. Przecież wiadome było to, że spadnie! Teraz jest na 37 miejscu ^^

no głupio porownywałam ale jakos nie mogłam sobie wymyslic nikogo. A Matka Teresa , ktora niezmiernie szanuje wydała mi sie taka czysta.... <ale to taka dygresja od tematu> a ze spadnie to było wiadomo, bo tylko na filmwebie wazniejsze od umiejetnosci aktora jest jego wiel i dawna sława, oraz oczywiscie akcje "dac mu jeden"

"bo tylko na filmwebie wazniejsze od umiejetnosci aktora jest jego wiel i dawna sława"

Znajdź mi stronę na której Shia jest obok Pacino, Hoffmana, Brando, Bogarta, Nicholsona, i De Niro. No czekam.

nie mowie ze jest z nimi na równi , bron Boże, po porostu uważam ze jako ze nasze top 100 to raczej konkurs popularności , powinno sie dać szanse komuś utalentowanemu i świeżemu <bo uważam, że Shia jest jednym z lepszych aktorów młodego pokolenia>. Aktorzy których wymieniłeś na zawsze odznaczyli sie w historii kinematografii i tak będzie już zawsze. czasem mi sie zdaje ze powinny byc dwie listy.... Aktorzy doświadczeni i nowe pokolenie. wtedy chyba wszyscy byliby zadowoleni i nie było by większości sporów....

też uważam ze to lekka przesada, taki cieć zagrał moze w trzech lepszych filmach a jest wyżej od np. Bale'a. Cieć, cieć i jeszcze raz cieć.