Jak myślicie czy nie pasował by lepiej do roli Harrego Pottera od Daniela Radcliffe? Wyobraźcie sobie Shia rozczochranego z okularami??
Chyba trochę za stary na Harry'ego :D i jakoś nie potrafię go sobie wyobrazić w tej roli, ciągle mi się kojarzy jak miał loczki... A czy byłby lepszy? hmmmm, wydaje mi się, ża na początku Daniela nikt aktorstwa nie uczył, więc on po prostu "był" (tak jak Shia) ale mimo wszystko wolę Radcliffa. Shia gra często gadatliwych, energicznych, pełnych werwy chłopaków, a Harry nie jest zbyt wylewny, mimo że przyznaje się do swoich uczuć
No tak ale Shia to dobry aktor napewno poradziłby sobie z rolą Harrego. Pozatym popatrzcie na to zdjęcie
http://www.mediarodzina.com.pl/nowa/images/media/hpikpk.jpg
Radcliffe przypominał harrego w pierwszych 3 częściach ale teraz wogóle mi Pottera nie przypomina co innego Shia który choć jest juz stary to ciągle wygląda na tyle młodo by móc odegrać role małego czarodzieja. Takie jest moje zdanie.
Uwierz mi że on w tym filmie nie jest jeszcze najgorszy, zwłaszcza patrząc na to co zrobili z Zakonem Feniksa.
Jak Yates zrobi to samo co z Zakonem z Insygniami (bo nie wiem co zrobił z KP) to ja dziękuję. Taka fajna książka, a film taki... denny (wg mnie rzecz jasna)
Ludzie, co wy. Daniel przynajmniej ma typowa morde anglika ( Potter jest angolem), a u LaBeoufa od razu widac ze ma domieszke obcej krwi. Za ciemny jest i tyle.
insygnia są daremne, kunszt pisarski Rowling padł na pysk. Nie pamiętam jakie były poprzednie bo dawno czytałem; podobałby mi się, ale byłem dzieckiem więc to naturalne. Rowling nie umie niestety wykańczać scen.
Trudno teraz porównywać , to tak jakby teraz gdybać, jak by zagrał Radcliffe Loisa w ŚWIAT NONSENSÓW U STEVENSÓW.
Chyba go nie lubisz,tylko za co?
Ale ja szczerze mówiąc też za nim nie przepadam,a w Harrym to on rzeczywiście musiał się tam napocić tą swoją różdżką.
Miernota z niego,a film do bani.
Nigdy w życiu!!! Po pierwsze Shia jest za wysoki (w każdym opisie jest
że Harry jest malutki). Po drugie wole żeby Pottera grał ktoś zupełnie
nieznany. Taki był Dan w 1. cz. Po 3. nie wyobrażam go sobie w okularach
i z różdżką w ręku
To tylko moje zdanie