byc może raper z niego niezły (nie za bardzo znam się na rapie), ale aktor z niego słaby.Nie wiem czemu, ale facet kojarzy mi się z jednym z tych czarnych alfonsów, ubranych w grube futra i błyszczących złotem.
Bo on zawsze gra tą samą rolę wyluzowanego kolesia co to tylko dziwki obraca i pali zioło. Ubiera się w jakieś pedalskie futerka i inne ciuszki i udaje jaki to z niego zajebisty alfons. Aktorsko to przegrywa z większością innych raperów.