Jako że jestem miłośnikiem astronomii i astronautyki, jak również twórczości nieodżałowanego wizjonera Arthura C. Clarke`a na podium staną:
1. Space Odyssey 2001
2. Full Metal Jacket - najlepsze kino wojenne wszechczasów !!!
3. Eyes Wide Shut
3. EX AEQUO The Shining
Poza tym Kubrick raczej nie zrobił słabego filmu, no może z wyjątkiem Lolity. Ale cóż, nawet geniuszom zdarzają się potknięcia!!!
Ja uważam, że Lolita też była bardzo dobra. Za najslabszy film Kubricka uznaje Eyes WIde Shut ale i on nie jest zły. Dla mnie zawsze Stanley bedzięna 1 miejscu ponieważ NIGDY nie zrobił złego filmu.
Znienawidziłem go za zmasakrowanie "Lśnienia", mimo iż niektóre jego filmy są z całą pewnością ciekawymi pozycjami.
Lolita poprostu nie mogła być do końca pokazana w sposób jaki chciał tego Kubrick...przypominam, że są to jeszcz lata silnej cenzury obyczajowej w USA, a wiadomo, że Kubrick nie lubi pozostawiać po sobie śladów więc "reszta" Lolity pozostała na zawsze w jego umyśle. Szkoda:(
2001: Odyseja kosmiczna razem z Mechaniczną pomarańczą są dla mnie najlepszymi pozycjami filmowymi Stanley'a. Oczy szeroko zamknięte i Full Metal Jacket bardzo, bardzo dobre, w Lśnieniu natomiast czegoś mi zabrakło aby utrzymać napięcie do samego końca, ale dużą ujmą dla całości to nie jest (ach, te ujęcia:). Na pochwały zasługują jeszcze filmy noir Kubricka, szczególnie The killing, bo Killer's kiss wywodzi się jeszcze z tej pierwszej fali czarnego kina amerykańskiego. Najgorzej w całej puli wypadają krótkiemetraże, no ale wiadomo...od czegoś trzeba zacząć (szczególnie The Seafarers, czy jakoś tak:/, przynudza) :)
Mój mistrz!