nie widziałem żeby on się uśmiechnął choć w jednym filmie ma strasznie kamienną twarz i to nie jest prowokacja
Lundgren przynajmniej coś osiągnął w życiu względem nauki (jego IQ to 160), początkowo jego filmy były świetne, jak Punisher, Ostry Poker czy też Czerwony Skorpion, ale późneij też nakręcił dobry Killing Machine (2010) czy też wystąpił w świetnych Niezniszczalnych! I na pewno na chwilę obecną Lundgren nie waży 120kg ;p
O ich aktorstwie też napisałem tam niżej ;p Tych panów nie ma co ze sobą porównywać w chili obecnej - wystarczy spojrzeć na sylwetkę jednego i drugiego - od razu ma się odpowiedź ;p
Nie znam. No i drewno nie jest do końca dobrym określeniem. Takowe, podrzucane do pieca wyraża jakiekolwiek emocje, miło się patrzy, jak strzela iskrami, daje też przyjemny dla oka płomień:)
Zacznijmy od tego, ze nie jestem aktorem ;]. Po awatarze widac, ze jestes jego fanem dlatego nie widzisz jego "kunsztu".
Gibson i Willis owszem, ale reszta... raczej nie są specjalnie lepsi czy gorsi od Seagala. W sumie nie wiem co sie ludzie dowalili tak do niego :| Gra jak gra, dla mnie jest OK, gdyż są to głównie filmy akcji a nie poruszające dramaty :)
No ale bez przesady. On w filmie często stoi w miejscu i poprostu walczy z innymi. Dla mnie to bardzo brzydko wygląda ;/
Bez przesady. Ostatnio rzeczywiście słabo gra, ale kiedyś, 20 lat temu, naprawdę potrafił nadać postaci wyrazistość. A odpowiadając na twoje pytanie:
Matt Damon, Christian Slater, Casper Van Dien.
To jest ironia, czy rzeczywiście jego rola Ci się tam podobała? Bo dla mnie był w Infiltracji właśnie beznadziejny, a Oskara za ten film, jeśli już, to powinien dostać diCaprio. Dla mnie jedyną dobrą rolą Damona to był "Buntownik z wyboru", a tak to wydawał się mi się mdły i bez życia. Ale cóż, kwestia gustu.
Troche slaba bo akurat taki Casper van Dien to od Seagala specjalnie daleko nie odbiega ;P Infiltracja to dla mnie w ogole popis gry mlodszego pokolenia... DiCaprio rowniez swietny tak jak i Wahlberg. Role w Buntowniku... tak jak Ty uwazam za jedna z najlepszych rol Damona, ale kreacja w Infiltracji tez do mnie trafia.
Shwarzenneger, Bruce Lee, Cezary Pazura, i wszyscy czarnoskórzy aktorzy z Murphym i Snipsem na czele z wyjątkiem Freemana, Cosby'ego, Glovera i Washingtona
Mnóstwo jest gorszych aktorów nawet w top100 gdzie jakieś gówniarze co nic nie zagrali są za pedalską ładną twarz (w guście głupich nastolatek) w top100
Jak ten głupi temat o drewnie się rozwinął, mój nauczyciel od programowania to było dopiero drewno, na początku myślałem przez pierwszymi zajęciami że to woźny bo tak wyglądał na pierwszy rzut oka mojego i chłopaków. Chodził jakby kij od szczotki połknął.
Ale drwno i aktorstwo prezentuje takie same jak Seagal..
Zreszta Seagal w latach 80-90 byl szybszy buz Arnold i ten umial "podskoczyc"
Arnold za czasow swietnosci byl za wolny przez swoje miesnie (które mial dzieki sterydom)