Na każdy film ze Stevenem ludzie czekali z wypiekami na twarzy. Grał w świetnych filmach sensacyjnych, świetne kino akcji i mordobicie. Wielką przyjemnością było oglądać go podczas pokazywania sztuki Aikido. Teraz gra on w słabszych filmach, gra raczej role epizodowe, ale i tak jak był młodszy to jego filmy wymiatały. Seagal gra teraz w różnych filmach (od horroru po komedie) bo sam stwierdził, że jest rozczarowany, że każdy widzi go jako aktora nadającego się tylko do filmu sensacyjnego. Gra już raczej żeby spełnić tylko swoje marzenia grając inne postacie, nie robi tego dla kasy. Lubię go i będę go zawsze miło wspominał. To że teraz gra sobie w innych filmach nie zmienia tego, że w XX wieku był numerem jeden jeśli chodzi o dobre kino akcji.