Steven Seagal

Steven Frederic Seagal

5,9
15 574 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Steven Seagal

Od "Mrocznej dzielnicy" Steven Seagal (którego filmy za młodu oglądałem na VHS) nie zagrał w nawet jednym strawnym filmie.

"Wpół do śmierci" - Jedyne co w tym filmie było fajne to niesamowicie piękna Nia Peeples w latexie (spełniły się moje marzenia)

"W stronę słońca" - kaszana nie z tej ziemi

Jeszcze ten film co w Polsce działa się akcja i grała w nim ta blondynka której nazwiska nie znam - Alex z Fali Zbrodni. No po prostu straszne. Widziałem jeszcze kilka filmów - właściwie chciałem zobaczyć z ciekawości ale widząc taki syf po 30 minutach przełączałem. No i ostatnio w telewizji był jakiś głupkowaty z jakimiś sztucznie wyprodukowanymi komandosami, cyborgami czy nie wiem czym (co te oczy mieli takie dziwne) - po prostu masakra

Odkąd Seagal nie walczy właściwie w filmach wręcz co było esencją filmów z nim (bo aktorem wybitnym nie jest choć lepszym od Shwarcennegera) to nie ma co go oglądać (z całą sympatia do niego oczywiście, bo bardzo go lubię).