i to tylko tych, które pamiętam. No to lecimy z tym koxem:
1992 - "Liberator", 6/10
1995 - "Liberator 2", 7/10
1996 - "Nieuchwytny", 10/10
1998 - "Patriota", 7/10
2001 - "Mroczna Dzielnica", 10/10
2002 - "Half Past Dead", 10/10
2003 - "Czas Zemsty", 5/10
2003 - "Bestia", 8/10
2005 - "Prowokacja", 6/10
2005 - "Zatopieni", 8/10
2006 - "Shadow Man", 9/10
2006 - "Najemnik", 6/10
2007 - "Sprawiedliwość Ulicy", 8/10
2007 - "Szalony Lot", 5/10
2008 - "Zabójczy Cel", 9/10
2008 - "Gra o Życie", 9/10
2009 - "Niebezpieczny Człowiek", 7/10
2009 - "Protektor", 6/10
2009 - "Against The Dark", 7/10
2009 - "Żądza Śmierci", 9/10
2010 - "W Odwecie Za Śmierć", 8/10
2010 - "Maczeta", 7/10
2012 - "Najwyższy Wyrok", 6/10.
To filmy z innej, że tak powiem ery, też lubię jego nowe filmy, są inne od starych, ale mają swój urok, choć te z lat 90 to jednak wg Steve miał lepsze, ale i tak go uwielbiam ;>
Z filmów lat 90. to tylko i wyłącznie "Nieuchwytny" daje po garach w moich oczach, reszta nie sięga mu do pięt nawet!
Pewnie tak (nie pamiętam), ale nie przebiją "Nieuchwytnego" - ni chuya!
To tak jak żaden inny film Van Damme'a nie przebije jego "Ryzykantów"
czy też mega wyje.banego w kosmos "Universal Soldier: Regeneration" -
kurvva Totalne Mistrzostwo Świata!
Jeśli chodzi o Van Damme'a to dla mnie jego najlepsze filmy to Kickboxer, Krwawy sport i Lwie serce, Ryzykanci raczej niezły, ale zauważyłem, że wolisz filmy bez ambitniejszej fabuły, gdzie liczy się głównie rozwałka, spoko, kazdy ma inny gust ;)
Moje Top 10 Akcji/Sensacji:
1. The Expendables 2
2. A Good Day To Die Hard
3. Tylko Strzelaj
4. Ryzykanci
5. Simon Sez
6. Od Kołyski Aż Po Grób
7. Zabójcza Broń 4
8. Ninja Assassin
9. The Punisher: War Zone
10. Men Of War.
Moje Top 10 Fantasy/SF:
1. Predators
2. Ghost Rider: Spirit Of Vengeance
3. Matrix: Reloaded
4. Johnny Mnemonic
5. Terminator: Salvation
6. Batman Forever
7. X-Men: The Last Stand
8. Star Wars VI Return Of The Jedi
9. Escape From L.A.
10. The One.
P.S. "Ryzykanci" rządzą, bo nie dość że świetna obsada i spektakularność to jeszcze niezły ubaw/komedia!!!!!:)))
No mroczna dzielnica jest jednym z najlepszych filmów Stevena, na pewno najlepszym po 2000 roku wg mnie, dałem 10/10 :)
Moje Top 10 Gongfu/Kina Azjatyckiego:
1. Wejście Smoka
2. Nieustraszony
3. Ip Man
4. Dragon: The Bruce Lee Story
5. Zakazane Królestwo
6. Dom Latających Sztyletów
7. Hero
8. Bunt
9. Mortal Kombat
10. Fighter In The Wind.
Moje Top 10 Horrorów:
1. Blade II
2. Friday The 13th (remake)
3. Resident Evil: Apocalypse
4. Cube
5. Event Horizon
6. 1408
7. New Nightmare
8. Silent Hill
9. Alien 3
10. Evil Dead 2.
Moje Top 10 Dramatu:
1. John Rambo
2. Darfur
3. Rampage
4. MR 73
5. Million Dollar Baby
6. Ostatni Samuraj
7. Cesarzowa
8. Gran Torino
9. The Fan
10. Telemaniak.
Moje Top 10 Komedii:
1. Beavis And Butt-Head Do America
2. Super Zioło
3. The Dudesons Movie
4. American Reunion
5. The Hangover II
6. South Park: Bigger, Longer & Uncut
7. Zack & Miri Kręcą Porno
8. Clerks II
9. Ja, Irena & Ja
10. Kosmiczny Mecz.
Stefan nadal kręci świetne filmy, które niejednokrotnie są lepsze od tych z lat 90. -
sorry, ale jak obejrzałem ostatnio "Under Siege" to myślałem że dostanę załamki
(finalne starcie, jak i cały film - średniawy!)!
Steven po 2000 roku też krecił fajne filmy ,było w nich dużo akcji jak np ,,Gra o życie ,, Sprawieliwość Ulicy ,, czy ,,Czarny Świt ,, Ale niestety w tych filmach i zapewne w innych też sceny walki nie były już widowiskowe z racji spadku jego formy albo poprostu nie chce mu się już przykładać do pojedynków .A tak wogóle to bym chetnie z Steven porozmawiał przy kawie i ciastku .Steven to taka tajemnicza ,niejednoznaczna postać .A tutaj dla przypomnia jego fajne akcje http://www.youtube.com/watch?v=OuU60r7VT30
Nie ja tylko chcę powstrzymać przed panującą tutaj chorobą. Nie jest to śmieszne, jeszcze sam bym się taki stał.
Musiałeś być pod wpływem:
a) alkoholu
b) środków odurzająco-narkotyzujących
c) uroku i hipnotyzującej mocy Seagala, o której tyle tu się słyszy
d) wszystkie odpowiedzi są poprawne.
Nie gadaj głupot, Karo ma rację, właściwie to dziwi mnie, że wszyscy użytkownicy nie mają Stevena na avatarze! :)
Oczywiście masz rację kolego, witam Cię wśród fanów największego kozaka na świecie, oczywiście mowa Stevenie!! ;D