John Travolta nawet tak nie potrafi. ;-)

Jak to przecież Travolta bije Seagala we wszystkim. :)

Następny nie wyłapał ironii. Co z Wami się dzieje?

Mylisz się. U mnie też była zawarta ironia "we wszystkim".

Ok, to zwracam honor.

haha chyba tylko w twojej głowce.

Co za giertych czytaj najpierw całą dyskusje zanim coś głupiego strzelisz.

haha i nie giertych,zal.pl.

No bije we wszystkim, a zwłaszcza w walce :)

Travolta ? Tak to nawet Michael Jackson nie potrafił :)

LOL, mało herbaty nie wyplułem na monitor :)

Ciekawa jestem, jak wyglądałby polski krakowiaczek w wykonaniu Stefana. ;-D

Podejrzewam, że równie zabawnie :P

Swoją drogą, jak oglądam np to:

http://www.youtube.com/watch?v=23y1cQ2waJ8

...to ciężko mi uwierzyć, że to ten samo człowiek ;)

Tam roztańczony, a tu z kwaśną miną. Cały Stefcio.

A ja się zastanawiam czy dałby radę chodzić na rękach :)

Nie wiem jak Seagal, ale np. w 2. 43sek włącz http://www.youtube.com/watch?v=9iHPN9pSfzM

Nie dość, że chodzi na rękach, to jeszcze nosi na rękach. ;-)

hehe dokładnie :)

haha Steven jaki roztańczony, kozak :)

Ty też tak potrafisz?

Heh, dobre pytanie, myślę, że mógłbym dać radę :P

Steven potrafi podnieść stołek na którym siedzi Xd

Apropo tak trcohe nie na temat.Wiecie co Seagal powiedział na Van Damma w programie Arsenio Halla?

Mniej więcej to, że Seagal nie uważa go za żadnego mistrza i generalnie wolałby zmienić temat.

Aha.No tak,wiadomo kogo Seagal uważa za mistrza.Ciekawe czemu on go tak nienawidzi.Może Seagal jak się dowiedział,że pojawił się taki Van Damme to pomyślał,że o nim wszyscy zapomną,albo coś.

Akurat wtedy był na topie, Van Damme też. Po prostu Seagal go nie respektuje jako artystę sztuk walki. Tylko tak naprawdę ciężko zinterpretować kto takim artystą jest, bo za sztukami walki idzie też filozofia, kultura kraju w którym danym styl powstał itp.

A nie lubi go z powodu, który wymieniłeś, w końcu konkurencja :)

Nie rozumiem Seagala.Gwiazdy kina akcji powinny trzymać się razem i lubić się,a nie jak dzieci wkórzać się,że ktoś jest tak samo dobry.

No trzeba przyznać, że Steven ma dosyć ciężki charakter ;)

I ja właśnie za to, że ma charakter skubańca lubię :)