powrót do forum osoby Steven Seagal 
to już na emeryturze powinnien od dawna byc. Brak mu klasy, polotu, przyśpieszenia, techniki, siły ciosu, ruch bez koordynacji, raczej kolo się toczy, niż porusza. Swoich potencjalnych oponentów ZAGADUJE na śmierc. A do tego morda spaciona jakby go kurczakami genetycznie zmodyfikowanymi pasili!!!
Z sentymentu do starych, dobrych jego filmów...daję Tróję!!!
1. Jak na swój wiek Steven świetnie sobie radzi. Ty już pewnie w jego wieku bedziesz leżeć plackiem na wyrku, uprawiając sport - przełączanie programów w telewizji.
2. Co masz do jego wyglądu? Bardzo jestem ciekawa, jak ty wyglądasz.
3. Trója? To dlaczego masz go w "ulubionych"?
Ech, podejrzewam, że masz zerowe pojęcie o aikido. Jak większość osób, które udupiają Stevena na tym forum. Po prostu nie zauważają, jak genialnie
on zna tę sztukę walki, co najlepiej widać na filmach dokumentalnych. Ludzie, zastanówcie się, co piszecie!
Cze...
Przecież ja bardzo lubię, Steviego!;-) Mam do niego ogromny sentyment((za to też należy do grona moich "pupilków", czyli tzw. "ulubionych")) z dzieciństwa! A za takie produkcje jak: "Nico", "Wybraniec śmierci", "Wygrać ze śmiercią", "Szukając sprawiedliwości", "Liberator" i "Nieuchwytny" - czapkę z głowy zawsze przed nim zdejmę!;-)) Zagrał tam doskonale! Pełen vigoru, ikry, energii..... mocny, twardy jak stal super-glina;-))
Ale prawda jest taka, że Seagal już od dobrych kilku lat kręci tylko i wyłącznie same gnioty! Jego oleiste ruchy, nie robią już na mnie takiego wrażenia jak kiedyś...... BA... małego tego, nie robią żadnego wrażenia!!! Powinien on chyba raszey zrezygnować z grania w filmach, bo tylko się tam teraz kompromituje! Te wszystkie jego nowe filmy, które sam produkuje, które sam reżyseruje.... i.... w których sam gra - są filmami "Na Jedno Kopytko"!;-) Zbliżona, wręcz identyczna [[mono]]tematyka propagująca samotnego wojownika stawiającego czoło niesprawiedliwości i niosących nią grup przestępczych.;-) Powinien zająć sie tym w czym jest naprawdę dobry np: Grą na gitarze, śpiewem, pisaniem textów;-)))))), instruktażem i choreografią walk, nauką języka japońskiego, czy działaniami charytatywnymi na rzecz biedoty!!!
Do jego wyglądu natomiast nie mam zupełnie nic. Jest to naprawdę bardzo przystojny pan!;-) Heh.... w sumie to jestem nawet trochę do niego podobny, wieeeeeeeeeeeeeesz?;-))))
Btw: Zle sądzisz, bowiem ja nie leżę w łóżku z zestawem: > chipsy > piwo > pilot!;-) Jestem nawet lepszy od Stevena, albowiem posiadam nie tylko czarny pas w aikido, ale również w judo, kempo, shotokan, taekwondo, lima lama, caporeira, combat56, white crane kung fu, jujitsu, karate, savate, boks tajski itp...itd...etc!;-))))
Pozdrawiam...