w którym prawdopodobnie grał Seagal na 90%. Walczył on z jakimś gościem, która miał brata bliźniaka, ale nikt i tym nie wiedział i wszyscy myśleli, że gość potrafi być w wielu miejscach jednocześnie. Powiem,że był nacji czarnej i odprawiał jakieś modły (przeciwnik Seagala).
Skończyło się tak, że Seagal obciął mu chyba głowę mieczem.