Nagrał skromnie tylko 2 płyty, ale za to jakie!
Ponoć nadal koncertuje ze swoim bandem Thunderbox - byłoby miło,
gdyby weszli do studia i nagrali następcę genialnego "Mojo Priest" z 2006... :)))
Nic, nic. Przecież nie mógłbym niczego złego powiedzieć, na tak wybitnego Bluesmana, jakim bez wątpienia jest Steven Seagal.
Bruce Willis też jest bluesmanem, ma na koncie dwie płyty i poza tym sporo utworów na swoim koncie. On raczej przed publicznością występuję, śpiewając i grając na harmonijce ustnej. Więc jakby co, na youtube wystarczy wpisać Bruce Willis blues.
Na pewno rzucę uchem na płyty Willisa, aczkolwiek szczerze wątpię, aby ten
pazerny na kasę ch*jarz grał lepiej od Stefana. Anyway: rzucę uchem. :)))
On aktualnie też koncertuje - widziałem Jego koncert na jutabie z 2014 roku.
Facet naprawdę czuje klimę i nieźle wywija na scenie - szacun ode mnie.