38 lat to trochę późno jak na debiut. Gdyby zaczął na początku lat 80tych pewnie byłoby więcej
takich filmów jak "Nico", "Hard to kill" czy "Liberator".
Masz rację, i wielka szkoda, że zaczął występować w filmach wcześniej i nagrywać ich częściej, ale niestety nie mógł wcześniej zacząc kariery filmowej ze względu na jego utajnioną przeszłość bo był agentem lub współpracował z CIA, nikt nic o Stevenie nie wie z okresu przed 1988 rokiem ,nawet nie ma jego zdięć w internecie z tamtego okresu.
A ja uważam ,że zaczoł idealnie ! Rok 1988 to był najlepszy czas dla niego żeby zaczoć grać w takich filmach .Gdyby zaczoł wcześnie wątpię żeby powstawały takie filmy ,tak dobre jak ,,Niko ,, ,,Wygrać że śmiercią ,, czy ,,Liberator ,, ,,Szczególnie jak ,,Liberator ,, który był przecież klonem ,,Die Hard ,, z 1988 ,wiec jak mógł by powstać predzej ? .Tak samo ,,Niko ,, -klon ,,Kod Milczenia ,, Inna sprawa to że w czasach swojej świetności grywał przeważnie po 1 filmie na rok ,mógł cześciej .To jest główny żazut do niego .
No właśnie, a teraz to to nawet 3 filmy na rok potrafi nagrać!! Powinien wtedy więcej nagrywać.
Tak ,szczególnie że w 1989 i 1993 roku miał przerwy w graniu .A Van Damme odwrotnie ,trzaskał ile wejdzie !!!! Ale i tak nie jest żle ,od 1988 do 1997 wszystkie jego filmy są świetne ,trzymają poziom !!!
,,Gdyby zaczoł na początku lat lat 80 ,, -Wtedy jeszcze takie filmy nie powstawały .Lata 1988 -1992 -apogeum kina akcji !!!!
kinoakcji takie dobre zaczelosie od szklanej pulapki czyli steven zaczal niewiele pozniej,ale jedank wg mnie kilka lat wczesniej powinnien zaczac.
Rasowe kino akcji zaczeło się już od 1982 roku czyli od filmu ,,Rambo -pierwsza krew ,, Samotny Wilk McQuade był kolejnym etapem krystaliżowania się kina akcji : http://www.youtube.com/watch?v=GGIUcDSyU88