To aktor ktory zablysnał tylko przez chwile. 4 pierwsze filmy udane, w tym Nico bezbłędny, a po Liberatorze tendencja spadkowa i nagrywal sam chlam. Lubie Stevena tylko ze wzgledu na jego poczatek kariery. Mam nadzieje ze jeszcze sie wezmie w garsc i nakreci cos w stylu mocnego kina akcji z poczatku kariery.
Może powróci w Expendables III, ale to nie będzie raczej nie to samo co wczesne lata, choć życzę mu jak najlepiej.
jezeli potrenuje i schudnie bedzie wygladal niemal jak kiedys wiec moze bedzie lepiej chyba ze odmowi wystepu w co nie wierze.
Nieuchwytny jeszcze był zajebisty :) Ale tak to się zgodzę, na Seagala filmy już nie warto marnować czasu ;p