Stevie Ray Vaughan to z pewnością jeden z najwybitniejszych gitarzystów wszechczasów. Dzięki swojemu niesamowitemu poczuciu melodii, potrafił w prosty, lecz zarazem genialny sposób wykorzystać skalę pięciodźwiękową - pentatonikę. Używał ją w większości swoich kompozycji, które utrzymywał głównie w konwencji blues'owej.
Stevie już w wieku 17 lat postanowił zostać zawodowym muzykiem, w związku z czym rzucił szkołę. Grał w wielu garażowych kapelach, jednakze popularność przyniosła mu grupa "Double Trouble", z którą wystąpił w 1982 roku na festiwalu w Mountreux. Po występie grupa podipisała kontrakt z wytwórnią płytową Epic, co umożliwiło jej w dalszym okresie czasu wydać kilka bardzo dobrych albumów.
Krótka kariera Stevie Ray Vaughana miała swój tragiczny finał - 27 sierpnia 1990 roku, po koncercie w East Troy w Wisconsin Vaughan wraz z grupą innych muzyków miał zostać przewieziony przez śmigłowiec do Chicago. Niestety nigdy do tego nie doszło, gdyż maszyna runęła wkrótce po starcie.