To że nie wygrała to dla mnie jakiś żart, nie wierzę po prostu...

No kpina po prostu. Tatiana jest genialna, idealnie wczuła się we wszystkie role, po prostu majstersztyk!
Nie mogę tego pojąć, naprawdę...

Eh dokładnie, każda postać wspaniale dopracowana, oglądając OB zapominam, że to ta sama osoba. Za ogrom pracy który Tatiana wkłada w ten serial należą jej się ogromne brawa, także co do Globów - brak słów.

Zgadzam się z Wami, zasłużyła sobie na wygraną.. Nie rozumiem jakim cudem Robin Wright wygrała. za co ?

Nie oglądałam jeszcze "House of Cards", więc się nie wypowiadam.
Mam zamiar niedługo nadrobić zaległości, by przekonać się czy ta nagroda naprawdę jej się należała.

Nie grała źle, grała dobrze, ale jej udział tam jest marginalny. Zazwyczaj wypowiada nie więcej niż 3 zdania albo nie mówi w ogóle nic, dlatego nie rozumiem za co. Bo w porównaniu z Maslany która gra główną rolę i robi za kilku aktorów jednocześnie, to jest wręcz śmieszne że nagrodzili Wright. Chodzi też o ilość włożonej pracy.. moim zdaniem.

To prawda, mocno się napracowała dziewczyna i tak jak mówi kolega wyżej, oglądając serial można zapomnieć o tym, że te postacie to jedna i ta sama osoba.
Skrycie liczyłam na to, że zgarnie tę nagrodę. No cóż...

może za rok się uda. O ile 2 sezon nie obniży poziomu.

Oby!