Taylor SwiftI

Taylor Alison Swift

6,5
2 211 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Taylor Swift

Talent słychać ale wyszedł kolejny konfekcyjny, prawie artystyczny pop album który można porównać do
twórczości Katy Perry czy debiutanckiego albumu Lei Michele. Ogólnie sam pomysł na odejście Swift od
country był dobry, gorzej tylko z realizacją. Tam gdzie powinny być jakieś głębsze ballady (This Love,
Wildest Dreams) to jest to zbyt miałkie a tam gdzie powinny być żywsze kawałki to brakuje wyrazistości.
A Clean to już w ogóle porażka, nie wiem jak można dać taką nędzę na finał albumu. Bonusowy New
Romantics ma fajną zadziorność i jest chociaż prawdziwie przebojowy. Czemu nie trafił do wersji
podstawowej? Inspiracja twórczością lat 80-ych jest ale na albumie nie słychać tego aż tak bardzo, też
szkoda. Ogólnie komercha, sterylna produkcja, posłuchać i zapomnieć.

Mam inne zdanie. Na początek napiszę że 80% tego co słucham to rock i metal. Jeśli chodzi o muzykę pop Taylor Swift jest jedną z moich ulubionych wokalistek. Mam wszystkie jej dotychczasowe albumy. Co do samego 1989 uważam za bardzo udany album. Nie najlepszy - bo za taki uważam Speak Now - ale też nie zaniża poziomu pozostałych, a to już bardzo dużo. 1989 to bardzo spójna, wyrównana płyta. Nie ma może jakichś nadzwyczajnych piosenek za to przyjemnie się ich słucha jako całość (plus 3 dodatkowe piosenki). Też uważam New Romantics za najlepszy fragment albumu i dziwię się że nie trafił do wersji podstawowej. Z kolei singlowy Shake It Off to jedna ze słabszych kompozycji, a teledysk uważam za kiepski. Obecnie jednak tylko Taylor Swift i Lana Del Rey nagrywają na tyle dobre, popowe albumy że mógłbym je kupować w ciemno. 1989 jak wszystkie pozostałe albumy Taylor Swift mają miejsce na moich półkach.

użytkownik usunięty
Heatseeker

A słuchasz też innego popu czy ograniczasz się wyłącznie do Swift/Del Rey? 1989 słucha się tak jak piszesz przyjemnie ale nie ma tu nic co utkwiło by na dłużej w pamięci, całość pozbawiona jest indywidualności i przypomina kolejne Teenage Dream Katy Perry. I właśnie o ile takie piosenki jak Shake It Off czy Out of the Woods mają jeszcze coś swojego o tyle reszta nie wyróżnia się specjalnie niczym oryginalnym. W podobnym stylu wydała np. Marina and the Diamonds dwa lata temu. I to było nawet trochę lepsze.
http://www.youtube.com/watch?v=YOvohGiBsbY

Znam oczywiście kilkanaście innych popowych wokalistek, ale najbardziej lubię dwie powyżej wymienione panie. Nie jestem więc żadnym ekspertem. 1989 przesłuchałem już 3 razy. Są lepsze i gorsze fragmenty. W pamięci utkwiły mi np. Blank space, Style, I wish you would, Wildest dream, Have you get the girl i New romantics. Uważam że mają przebojowy potencjał i byłyby z nim znacznie lepsze single niż Shake it off. Katy Perry oczywiście znam, słyszałem jej dwie pierwsze płyty i uważam że są ok.

użytkownik usunięty
Heatseeker

Właśnie, te płyty Katy Perry są ok i tylko ok. 1989 też jest tylko ok. Nowa Lana Del Rey, Kimbra albo Sia są więcej niż ok. i to cała różnica. 1989 to nie jest bardzo dobry album, to pozbawiony kompletnie indywidualności ok. album i to jest sedno mojego tematu.

Heatseeker

Mi utwór "Wildest dream" zalatuje trochę Laną Del Rey ;) Oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Sam jestem facetem, ale dla odmiany lubię posłuchać niektóre kawałki Swift czy Lany Del Rey - szczególnie tej drugiej, bo jej utwory mogę całymi dniami słuchać.

Calvex

"Wildest dream" bardzo zalatuje Laną Del Rey i właśnie dlatego jest taki dobry. Z pewnej perspektywy czasu oceniam cały album "1989" jako bardzo dobry, najlepszy obok "Speak Now" w dyskografii Taylor. Coś musi być w jej muzyce, a także Lany że podoba się nawet zwolennikom znacznie cięższych, rockowo/metalowych brzmień. I nie chodzi tu tylko o wygląd obu tych pań:D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones