Począwszy od jej słodziutkich loczków, przez równie słodkie i romantyczne teledyski, na usilnym promowaniu jej "na świętą" skończywszy... Stworzony przez menadżerów aniołek. Cyrus i Jonasowie zaczynają dorastać i być niegrzeczni, to USA musiało wypuścić nową gwiazdkę, wzór cnót!
Że nie wspomnę o jej "aktorstwie" w "Walentynkach".
Taylor nie jest z zawodu aktorką! Więc nie wymagaj od niej zbyt dużo!!! W walentynakch zagrała gościnnie" jak gdyby to tak ująć. Twórcy może chcieli wziąć jakąś młodą gwiazdkę żeby więcej młodzieży obejrzeli ten film. Jej loki są śliczne w porównaniu do twoich włosów XD. żal.pl. To tyle.
a może jej po prostu zazdrościsz tych pięknych loków?
Bo sama jesteś łysa i masz 4 włoski na głowie? I jakieś kompleksy?
Taylor jest utalentowana muzycznie. W ,,Walentynkach'' zagrała dobrze.
Wolę ją,bo jest radosna,niż taka smutaska Kristen Stewart,która grać nie umie i schrzaniła Zmierzch. To tyle,z mojej strony.
A te jej loki to piękne jak zwiezda na radzieckim sztandarze... Włosy sobie zniszczy tym kręceniem(bo naturalne to one nie są, od rozczesywania kołtunów by jej wszystkie włosy powyłaziły). Poza tym, jej uroda jest baardzo przeciętna, widać że pochodzi ze wsi...
P.S Czy każdy, kto krytykuje kogoś innego musi być zazdrosny? Żyjemy w wolnym kraju, jeżeli komuś coś nie pasuje to może mówić od razu... Ta cała Tayler jest osobą publiczną, gwiazdeczką(że jednosezonową to już inna sprawa) i jest wystawiona na krytykę. Ze strony każdego.
=.= Przemawia przez Was zazdrość. Widać to jak na dłoni.
Ona ma naturalnie loki. Owszem,troszkę sobie kręci,żeby mieć burzę loków,ale naturalnie też ma kręcone.
Poza tym,jest utalentowana muzycznie,a do tego miła i spokojna.
Nie udaje kogoś,kim nie jest.
Poza tym,dostaje tyle nagród... za darmo ich nie dostaje.Żeby otrzymać nagrodę,trzeba sobie zasłużyć :).
Sorry,ale jak mówisz,że pochodzi ze wsi,to widać od razu,że zżera Cię zazdrość.
To głupie, że ludzie od razu mówią o zazdrości jak kogoś skrytykujesz. Przecież każdy ma inne gusta. Mnie osobiście też denerwuje Taylor i broń Boże niczego jej nie zazdroszczę -,- Pozdrawiam ;)
Czego ja mam jej zazdrościć niby? Nie ma niczego, co by mi imponowało. Owszem, zazdroszczę gwiazdom. GWIAZDOM, nie "gwiazdom".
też jej nie lubiłam na początku, ale jak oglądnęłam Walentynki, to ją polubiłam ;d nie jestem jakąś wielką mega super hiper fanką, po prostu podoba mi się jej głos .
[ i te loczki :D]
po pierwsze to Taylor Swift jest naprawdę cudowną dziewczyną. Ma piękny głos i talent i jest inna od tych wszystkich gwiazdek disneya, jak np miley cyrus czy selenka gomez. A co do włosów to po prostu jej zazdrościsz, koleżanko. Chciałabyś takie mieć, nie? :) I zamiast obrażać dziewczyny, które na to nie zasługują zajmij się swoim życiem! mrał
Zgadzam się z Tobą! Aktorka z niej praktycznie żadna! Zastanawia mnie jedno... Czemu śpiewające gwiazdy pchają się to aktorstwa (i na odwrót)?? Niektórzy (sporadyczne osoby) mogą robić jedno i drugie, i świetnie im to wychodzi. W tym przypadku NIE! Może w "Walentynkach" zagrała gościnnie (jak ktoś to ujął), ale to nie zmienia faktu, że zagrała beznadziejnie i aktorką raczej, a nawet na 100% nie zostanie! Jak chce śpiewać, niech śpiewa (i tak nie polubię jej piosenek), ale aktorstwo niech zostawi osobą bardziej doświadczonym. Jak widać, nie u wszystkich talent do śpiewania idzie w parze z aktorstwem!
1 film i już nazywacie jej aktorką po 1 występie szkoda oceniać, ale jak dla mnie zagrała w "Walentynkach" pozytywnie, jej postać odebrałem bardzo Ciepło i miło było popatrzeć na jej mimke twarzy, a uśmiech fifiuuuu
Rany,jaka ona jest ładna. Taylor,oddaj mi swoja urodę. :D
Ach,ile bym dala by wyglądać tak jak ona. :P
Jedynie wzrost mamy taki sam [ 180 cm ] i tez mam kręcone włosy,tyle ze teraz mam ciemne { farba ! },a naprawdę jestem blondynka...Zresztą moje to istny baran. XD
W Walentynkach uważam,ze fajnie zagrała.