odnoszę do tematu o blond lalach.


Poza tym:
Dziwi mnie to, że potrafisz zakwalifikować osobę do disneya, skoro zaśpiewała piosenkę w filmie tejże wytwórni.

I, co najważniejsze, mega popularność na całym świecie zdobyła swoją twórczością ZANIM ktokolwiek usłyszał o filmie Hannah Montana : The Movie.

Jestem jej fanką, więc razi mnie to, że wypowiada się o niej ktoś, kto słyszał pewnie jej jedną piosenkę, słodką do bólu "Love Story".

"Gwiazka" w cudzysłowiu to Selna Gomez itp.
Taylor jest po prostu GWIAZDĄ.

Gwiazdą to moja droga jest np. Whitney Houston, a nie jakaś Teylor Swift...
Sławę? Ja o niej nie słyszałam... To nazywasz "sławą"?
Nie słyszałam żadnej "piosenki", którą ta panienka wykonuje, oraz nie planuję przesłuchiwać jej wypocin na poziomie ameryki...

nie lubisz - nie wchodź !!
denerwują mnie ludzie twojego typu !

Własnie.
Prawdziwą gwiazdą jest Withney Huston, Tina Turner.
Daje 20 lat, o Taylor słuch zaginie.
Jest tymczasową gwiazdką promowaną pzrez Bravo, Disneya, Popcorn.
Ave .

Minelo 13 lat i Taylor doslownie wyprzedala bilety na wszystkie swoje koncerty w jeden dzien….

"Wypocin na poziomie Ameryki" - więc czemu to splugawiłaś się słuchając Whitney Houston?

Przypomnę ci również, że ona też była młoda i też zaczynała w jakiś sposób swoją karierę.

Zgadzam sie. Gwiaadą jest Michael Jackson a nie jakaś blond barbie.

Skąd wiesz, że jest gwiazdką Disney (chociaż nie jest) skoro nawet nie słyszałaś żadnej piosenki i nie interesuje Cię jej osoba?

jaka gwiazdka disneya!
co ty za bajki piszesz.?
Taylor nie jest gwiazdką disneya.
Zanim coś o kimś napiszesz dowiedz się trochę o tej osobie. Potem wygadujesz jakieś głupstwa wzięte z czarnej dziury.

to nie jest "gwiazdka" tylko GWIAZDA , a już napewno nie Disney'a !

PS pomyśl zanim coś napiszesz

No nie..Znowu ta idiotyczna 'pheobe'.Whitney Huoston jest gwiazdą,to prawda.Ale nie wmawiaj nam,że Taylor nią nie jest.Ma świetny głos i bardzo fajne piosenki.A to,że przyjaźni się z gwiazdami Disney'a to już Cię nie powinno obchodzić.A mówiąc tu o 'gwiazdach' to z pewnością Rose McGowan nie jest.Robiła szum wokół siebie,żeby pokazać jaka to ona 'zdolna'.Nawet ładnie wyglądała..kiedyś.Po operacjach wygląda koszmarnie.Tyle ode mnie.Pozdrowienia dla fanów Taylor ;)

odezwała się.
założę się , że nick masz po kolejnej gwiazdeczce disneya , Vanessie Hudgens.

Ja nigdy bym nie opowiedziała, ze ona ma 20 lat!!!

Jest śliczna i młodo wygląda.Bardzo ją lubię i (jak ja to nazywam) jej 'twórczość' ;)

I czemu niby mają służyć te wasze kłotnie i wogole ta rozmowa?! Jedne nadają na Taylor(która fakt że nie przepadam za nią ale musze przyznac że piosenki ma świetne a najlepsze to teksty pisze,takie prawdziwe czego wiekszość artystów nie może powiedzieć tego o sobie bo płaci za nie tekściażom).Ale naprawde jeśli ktoś jej nie słucha,nie lubi,nie widział jej,to po jaką ch.... wogóle wchodzi na ten profil?Nie rozumiem poprostu.A gwiazdą to ona już jest i tylko dzięki sobie zasłużyła na to miano!

Taylor nie jest gwiazdką Disney'a.

moim zdaniem ci co nie lubią Tay i wchodzą na ten profil to chcą pokazać jakie to one fajne są i w ogóle!

Taylor jest wspaniałą artystką i oczywiście zgodzę się, że ma boskie teksty.

Gwiazda?
Echem pominę może fakt, że o jej istnieniu dowiedziałam się dopiero przed kilkoma minutami, czytając jakieś tam głupoty w necie...
a ja myślałam, że prawdziwą GWIAZDĄ jest osoba powszechnie znana, a nie wąskiej grupce dziewczyn.

nie mówię prócz tego nic więcej bo nic o niej nie wiem, prócz kilku rzeczy, które wyczytałam w komentarzach...

sorrki, ale po wyglądzie wydaje się taka monotematyczna, jak wiele plastikowych piosenkarek jednego sezonu...

koniec.

Jak dla mnie to ona nie jest ani ładna ani nie ma nic oryginalnego.
Jest zwykła.
I w sumie strzelam, ze jeszcze troche i słuch o niej zaginie.

Taylor zdobyła aż 8 nominacji do nagrody Grammy! .. to chyba o czymś świadczy? ; )

No jak dla mnie nie bardzo.

Oczywiście, że swiadczy o czymś. Jest uzdolniona, a w Stanach sprzedała więcej płyt od Rihanny. no więc? Plastikowa lala. blagam... może i na tym zdjęciu tak Ci się wydaje albo nie wiem skąd ty takie bzdury wymyśliłeś! boziuuu.

1. Taylor Swift nie jest stworzona i wyprodukowana w fabryce pseudo-gwiazd czekoladopodobnych nazwanej imieniem Walta Disneya, na co oczywiście nie zasługuje; nie należy do żadnej wytwórni

2. To, że dana osoba nie jest znana w polsce nie oznacza, że nie jest gwiazdą, nasz rynek jest dość dziwny i nie rozumiem w ogóle kryteriów jakimi kierują się radia, gdy włączę np. Radio zet to ciągle słyszę żałosne zawodzenie: przesłodkiej Sashy, tandeciary Dody, Chylińskiej (wybaczcie - bez komentarza), Wyszkoni, która poza Łzami upodabnia się do ww "dam". Tak więc radia uznały, że Taylor "nie jest godna" i puścili dość przereklamowane 'Love Story', które przychylności "wymagających" polaków nie uzyskało. W końcu jak można ją równać z 'Nie mogę cięęęę zaaapoooomnieć'! >sarkazm<

2. W USA Swift jest bardzo lubianą osobą, o czym może świadczyć przychylność krytyków, 8 nominacji do Grammy oraz ogromna sprzedaż płyt (sprzedała ich więcej od mega popularnej w Polsce Rihanny, które na marginesie nie cierpię)

3. Jej muzyka nie jest tandetnym popem. Taylor zaryzykowała i nie chciała się zmieniać. Gra country, co było dość odważnym posunięciem. To jest dla mnie +. Jest oryginalna i nikogo nie naśladuje jak wspomniana wyżej Rihanna, która wg mnie wiele czerpie od Beyonce. Nie chodzi mi tu o styl ich muzyki.

4. Na przyszłość nie radzę ci oceniać piosenkarza po tylko sobie znanych kryteriach. Po wydaniu oceny radziłabym ci przesłuchać jej płytę. Nie wiem, czy płakać, czy śmiać się, bo powiedziałaś, że nie słuchałaś jej i nie masz zamiaru, bo z góry zakładasz, ze jest żałosna. Przez tą wypowiedź sama stałaś się żałosna. Nie lbię używać tego słowa, bo ostatnimi czasu nadużywają go pokemony i dzieci neo, ale jest ono teraz najbardziej na miejscu:

Żal mi Cię...

i to nie dlatego, że nie lubisz Swift, tylko dlatego, że oceniasz ją bez poznania jej muzyki.

Piosenkarz nie jest do lubienia, bądź nie. On jest od słuchania.

Taka jest przynajmniej moja opinia.

Mam nadzieję, że coś tam zrozumiesz z mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam i życzę ci zyskania odrobiny mądrości.

Przypominam Ci, że Grammy kiedyś było prestiżową nagrodą. Skoro statuetki rozdali Lady Gadze i Bieberowi to wybacz, ale prestiż wymarł.

Nie. Gwiazda to osoba, która zyskuje uznanie dzięki swojej twórczości, a Tay zdecydowanie spełnia te kryteria.
Zresztą w Ameryce jest bardzo znana.

Moja odpowiedź (ta wyżej) odnosi się do Alutka91

chcesz wiedzieć to obie te rzeczy (i to co napisałaś Ty i ja) włączą się w pojęciu gwiazda. tak więc nie wiem skąd jakieś niedomówienia. być może dlatego, iż sądziłam, że raczej jest to dość jasne i nie trzeba o tym wspominać...ale jak widać się myliłam. na przyszłość będę pamiętała o tym, aby dokładniej wyjaśniać 'pojęcia'.

dla mnie ona gwiazdą nie jest i tyle.
żyjemy w państwie, gdzie istnieje coś takiego jak 'wolność słowa'. każdy może mieć własny pogląd na dany temat ;) a kultura nakazuje, aby mimo niezgadzania się z tym przyjąć to do wiadomości..

Piszesz to na trzeźwo?

Pierwsze słyszę, by wypromował ją Disney. Jak dla mnie Taylor jest świetną piosenkarką, autorką wspaniałych tekstów i bardzo utalentowaną osobą :).
Tak, wygląda bardzo młodo jak na swoje 20 lat :).
Pozdrawiam :D

hahah no widzisz i cię zjechali... :D

poco zakładasz temat? - nie wiadomo..........


Taylor Swift moim zdaniem nie jest najlepsza ale pnie się w góre, kariera kwitnie :D

po co zakładasz temat??
KAŻDY ma prawo do wyrażania swojego zdania, nawet jeżeli to jest krytyka... Ja jej np. nie lubię.

zapomniałam jeszcze o jednym... wg mnie GWIAZDĄ nie jest, bo to że udało jej się sprzedać tyle a tyle płyt to nie daję jej statusu gwiazdy. Oczywiśćie, jest to wielkie osiągnięcie. Ale za kilkanaście lat nikt nie będzie jej znał. Na status gwiazdy zasługują takie osoby jak ww Tina Turner np. ;-)

to ze obecnie prawie każda młoda gwiazdeczka w USA jest wypromowana przez Disneya to nie znaczy ze każda , Swift nie ma nic wspólnego z Disneyem

A wg. mnie jest gwiazdą. A co do Twojego 'Na status gwiazdy zasługują takie osoby jak ww Tina Turner' to zauważmy tylko ile Tina ma lat, a ile lat ma Taylor. Tina miała masę lat, żeby zostać znaną artystką, daj Tyle czasu dla Taylor, a obiecuje, że i o niej będzie się mówiło jak o Tinie. Do Phoebe124:
Raz ją ośmieszono na rozdaniu nagród, za co również ją przeproszono i to nie raz. Śpiewa o miłości i bardzo dobrze jej to wychodzi, wiec się nie czepiaj. Teksty piosenek trafiają w to, jak się czują ludzie, a to chyba już jest jakieś osiągniecie. Co do tego, że jest 'kolejna gwiazdka Disney'a': większej bzdury nie słyszałam! Dziewczyna zaśpiewała jedną piosenkę w jednym filmie, bo kolegowała się z Miley, wszystko w tym temacie. A co do ' plastikowej lali' - to, że ma blond włosy, ładną buzie nie robi z niej drugiej Paris Hilton! Jest wykształcona, mila i utalentowana.

Ale ona nie jest z Disneya! Ludzie! Nagrała jedną piosenkę dla tego badziewia... Nie jestem jej wielką fanką, ale Disney wcale jej nie promuje. :|

dlaczego niby nie jest gwiazdą? ma pełno fanów którzy kupili i kupują jej płyty, przez co ma taką sprzedaż. ludzie kupują bo lubią ją i lubią jej słuchać. ona pełno rekordów pobiła i była najmłodszą osobą która wygrała nagrodę za album roku na grammy awards. jeśli nie byłaby gwiazdą to nie byłaby tak popularna. a to że w polsce nie jest? tylko dlatego że jak ktoś już napisał w radiach leci jakieś skrzeczące nie do słuchania techno i disco pop, zamiast puszczać muzykę która naprawdę godna jest słuchania i w którą włożono prawdziwy wysiłek.

no dajcie dziewczynie spokój :) dopiero co rozpoczęła karierę, jest niesamowicie zdolną i uroczą osobą. i chwała jej za to że nie łazi po klubach, ubiera sie z klasą i nie liczy na rozgłos wywołując skandale. Po prostu ciężko pracuje na sukces. Nie rozumiem po co te porównania typu gwiazda= tina czy whitney. Ile one już śpiewają!! Ona jest na początku tej drogi i życzę jej samych sukcesów!!! :)

Phoebe123 - ja się z tobą zgadzam . Jak na nią patrze to aż rzygać się chce od tej słodkości . a ona jest kolejną "GWIAZDĄ" (?!) na poziome Miley Cyrus czy innych . Za rok , może dwa nikt już nie będzie o niej pamiętał . A jak było z Tokio Hotel ? czy innymi ? wtedy wszyscy ach i och a teraz co ? gaawno ! nikt już o nich nie mówi . A jej piosenki ? słodkie do bólu . Co one wnoszą ? jakiś przekaz mają ? wszystkie o miłości - czyli typowo amerykański temat. Zapewne zaraz wszyscy naskoczą na mnie jej MEGA fani , którzy na pewno niedługo sami będą tak o niej mówić . Zresztą co jest dla mnie jeszcze żałosne w niej ? to że chwyta się wszystkiego tylko żeby jej sława trwała. Skoro jest piosenkarką, to niech nie bierze się za aktorstwo - co jej zresztą słabo wychodzi. Pozdrawiam !

Chyba coś ci się pomyliło mówić, że "za rok, może dwa nikt nie będzie o niej pamiętał". Ten post napisałaś 5 lat temu i Taylor jest jeszcze bardziej doceniana niż wtedy. Nie wiem czy wiesz, ale w ciągu miesiąca jej najnowsza płyta "1989" sprzedała się w większej ilości egzemplarzy niż soundtrack do "Krainy Lodu" w 10 miesięcy. Jest numerem 1 w Stanach i na świecie. A to, że 3/4 Polaków uwielbia disco polo i słaby pop to nie jej wina. Poza tym Polacy utożsamiają ją do laleczki, którą nie jest. Nie robi wokół siebie szumu tylko dla sławy jak np. Miley Cyrus. Sama pisze swoje piosenki. I pisze o swoim życiu i o swoich przeżyciach nie tylko miłosnych. Słuchałaś "Shake It Off" ? Ma do siebie dystans. Tutaj obejrzyj sobie teledysk do "Shake It Off". Jest normalną kobietą, która zrobiła karierę. Co w tym złego? Zazdrościsz, że się jej udało, czy o co Ci chodzi?

ONA JEST PIOSENKARKĄ A NIE AKTORKĄ.LEPIEJ KUP SOBIE OKULARY JEŚLI NIE DOWIDZISZ.

Nie obrażajcie prawdziwych gwiazd! Na razie to ośmieszacie się tak mówiąc... Zgadzam się w 100% z Karoliną:
a)Niech wymyśli jakiś mądrzejszy temat do piosenek niż w kółko o "miłości" podśpiewuje. Ale, z resztą się nie czepiam... O czym może śpiewać młodzieżowa gwiazdeczka ze słodką buźką? Już nawet na rozdaniach nagród ją ośmieszają.
b)Skoro jest piosenkarką, to niech idzie wykonywać kolejną pioseneczkę o niczym, a nie bierze się za aktorstwo...

P.S "Niedowidzisz" pisze się razem.

co ci przeszkadza ze sie bawi troche w aktorstwo jej sprawa co robi zreszta niech robi co chce jak ma okazje to niech korzysta. a jak chce spiewac o milosci to tez niech spiewa, ludzie ja za jej piosenki lubia a zreszta to o czym ma spiewac o polityce czy o czym. i lepiej zeby jej piosenki mialy jakis sens niz zeby byly jak te wszystkie techno o byle czym gdzie powtarza sie jedna linijka tekstu przez cala piosenke a reszta jakies dudnienie. i w jakie sposob twoje zycie sie zmienia przez to jakie decyzje o swojej karierze ona bedzie podejmowac?

No nie do końca jej sprawa. Ośmiesza się przed innymi, jak nie potrafi grać.
Polityka to przynajmniej poważny temat. No ale cóż, 20 lat dopiero skończyła...
Ale jaki one mają sens? Przecież w nich liczy sie melodia, której i tak nikt nie jest w stanie się dopatrzeć...

niektorym podoba sie ta melodia, innym nie, kwestia gustu, a zreszta z tym aktorstwem to niech sobie eksperymentuje i tak lepiej gra od np megan fox i tak jak ty sadzisz ze ona jest do bani tak inni sadza ze jest ok, wiec to nie ma sensu w ta i spowrotem wymieniac opinie bo i tak sie nie zmienia ale tez nie ma co besztac ja ze nie umie robic muzyke bo chyba z niczego nie osiagnela takiego sukcesu? nawet za ladna twarz byloby jej ciezko gdyby sie wielu ludziom nie podobalo to co ona robi.

Nie jestem jej aż tak wielką fanką ale wiedziałam kim jest zanim zagrała w Valentine's Day ( gdzie nie grała aż tak tragicznie ) i nagrała piosenkę dla Dsiney'a. Zgadzam się w zupełności z Keirą2016. Kupiłam jej płytę i lubię ją posłuchać od czasu do czasu ponieważ uważam, że ma świetny głoś a to, że śpiewa o miłości ... no cóż wiele gwiazd tak robi. Jej teksty również bardzo mi się podobają.
Jeju zagrała w 1 filmie i już mowa o tym jaką to ona beznadziejna aktorką jest. Nie zgodzę się z tym. Film jak film - banalny. To, że grała tam głupiutką, słodką idiotkę nie oznacza, że jest taka na co dzień. Nie rozumiem ludzi, którzy utożsamiają aktora z rolą, która grali. Fakt .. nie przepadam za słodkimi blond dziewczynami ale nic nam do tego, że przyjaźni się z gwiazdkami Disney'a. Świetnie się ubiera - ma klasę, nie upodabnia się do nikogo i nie udaje jak to sława ją przytłacza i sama sobie zapracowała na swój sukces. No chyba, że dla was idolem i prawdziwą gwiazdą jest Kristen Stewart - dla mnie godną pożałowania dziewczynąi totalnym beztalenciem ale nie o tym tu mowa.
x.x

zgadzam się w 100% z osobą powyżej


:)

Moim zdaniem gwiazda to ktoś , kto odznacza się wyjątkowym talentem ; wyróżnia się spośród innych . Dlatego byłabym ostrożna , nazywając tak Taylor - na razie jest bardzo dobrą piosenkarką , fajnie śpiewa . Ale na pewno nie ma wiele wspólnego z Disneyem .

Taylor Swift to w tym momencie NAJPOPULARNIEJSZA GWIAZDA NA ŚWIECIE i nie jest gwiazdą disneya!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy wy zdajecie sobie sprawę z tego, że:
Ona sama pisze wszystkie swoje piosenki i jest ich producentką
Jest najmłodszą autorką tekstów piosenek zatrudnioną kiedykolwiek przez Sony/ATV Music (w wieku 14 lat).
Nauczyła się grać na 12-strunowej gitarze w wieku 12 lat.
Jest najmłodszą osobą w historii, która napisała wszystkie piosenki na album country, który pokrył się platyną.
W 2008 i 2010 roku sprzedała najwięcej płyt ze wszystkich artystów w USA
W 2009 i 2011 roku była najczęściej graną piosenkarką w Amerykańskich stacjach radiowych
Taylor jest najmłodszą artystką country w historii, która samodzielnie napisała piosenkę, która dotarła do pierwszego miejsca listy Billboardu. Była to piosenka "Our song", którą Taylor napisała na szkolny konkurs talentów w wieku 13 lat. "Our song" przez 6 tygodni z rzędu była numerem 1.
Taylor jest najmłodszą osobą, która kiedykolwiek wygrała nagrodę ACM za Album Roku.
"Love story" jest najczęściej pobieraną piosenką country w historii oraz pierwszą, która dotarła do 1 miejsca na ogólnej liście Mainstream Top 40.
Jest pierwszą artystką country, która zdobyła nagrodę MTV VMA.
Trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa jako artystka z największą ilością piosenek w pierwszej dwudziestce amerykańskiej listy przebojów w ciągu roku.
Jest najmłodszą osobą w historii, która zdobyła nagrodę CMA "Entertainer of the Year" oraz nagrodę Grammy za Album Roku.
Jest pierwszą artystką country, której dwa single dotarły do pierwszego miejsca zarówno listy country, jak i pop.
Album "Fearless" był najlepiej sprzedającą się płytą 2008 i 2009 roku w USA.
Album "Taylor Swift" jest obecnie najdłużej utrzymującym się albumem na liście Billboardu tego wieku. Na liście spędził już ponad 177 tygodni.
Album "Fearless" jest najbardziej nagradzanym albumem country w historii (nagroda Grammy za Album Roku oraz nagrody Grammy, ACM, CMA i AMA za Najlepszy Album Country).
Piosenki Taylor pobrano legalnie ponad 25 mln razy, nikt inny na świecie nie może pochwalić się lepszym rezultatem.
Album "Speak now" został sprzedany w pierwszym tygodniu w liczbie ponad 1.000.000 (dokładnie 1.470.000)
Jako 13 piosenkarka na świecie i 16 osoba w historii muzyki sprzedała swój album w liczbie ponad 1.000.000 egzemplarzy
Została nominowana do ponad 130 nagród, z czego wygrała ponad 90.
Jest najczęściej nagradzaną osobą w historii country
Jej piosenka "Today was a fairytale" jest najczęściej ściąganą piosenkę na świecie
Taylor w USA osiągnęła już sławę porównywalną ze sławą Michalea Jacksona.
Zrobiła już 2 światowe trasy koncertowe, pierwszą w wieku 19, drugą w wieku 21 lat
Swift jest odpowiedzialna za wszystkie sprawy związane z trasą, sama zaprojektowała scenę, wygląd autobusu, sukienki, odpowiada za sprawy biznesowe
Sławę zdobyła ciężką pracą, klasą, bez skandali.
Sama wyreżyserowała teledysk do "Mean" i "Mine", "I'm only me when I'm with you", "The best day"
itp. itd.
HA, zatkało kakao!

No tak na załączonym obrazku widać iż założycielka tematu jest niezwykle zawistna i zazdrosną osóbką z problemami emocjonalnymi.
"BOŻE" w jakim kraju nam przyszło żyć - przecież ten kraj płynie w jadzie wymieszanym z zazdrością.

Jak pokaże się na horyzoncie jakaś mega utalentowana piosenkarka na dodatek obdarzona specyficznie-wspaniałym talentem aktorskim oraz zniewalającą urodą to następuje wysyp zyebów którzy daną aktorkę w ramach hobby obrzucają gównem i oszczerstwami.

Co do tej aureolki to jakoś nie zauważyłem żeby takową Taylor posiadała natomiast posiada ona niezwykle piękne "BLOND" włosy które wbrew utartym teoriom iż Blond to półmózg nie są tym czym są u niektórych "pustych" blomdynek.

Pomimo młodego wieku, Taylor odznacza się niebywałą dojrzałością muzyczną oraz wysoko rozwiniętym zmysłem wokalno-instrumentalnym. Ona nie tylko śpiewa, ale również gra na fortepianie, gitarze oraz ukulele co świadczy jak niezwykłą jest kobietą.