Muszę z przykrością stwierdzić, że się mylisz. Pani Teresa nie jest ani podobna do p. Liszowskiej, ani tak samo ładna. Jest o niebo piękniejsza i nie jest "zdolna" ale jest aktorką i to niebylejaką!!! Pozwole sobie zaprosić Cię do Częstochowskiego Teatru im. Adama Mickiewicza... zobaczysz różnice pomiędzy "zdolnym" a "zawodowym"...

pzdr
;p

W pełni się zgadzam. Pani Teresa ma żar, którym ogrzewa teatralną publiczność. Jest super. :)

A dla mnie je rysy twarzy są bardzo charakterystyczne dla faceta.

Może troszkę barwę głosu ma podobną do Liszowskiej. Fizycznie bardzo różne.

Ja osobiście znam panią Teresę i jest to osoba nadzwyczaj ciepła jak i tryskająca energią.

Mnie p. Teresa też przypomina p. Liszowską ale tą z wcześniejszych lat, bez ostrego makijażu i trochę szczuplejszą. Podobieństwo najlepiej widać w filmach, na zdjęciach trochę mniej.