W rzeczywistości to nie jest rola kierowcy. Rosales tutaj grał jednego z klientów baru (być może są oni kierowcami ciężarówek), który wraz ze swoją paczką kumpli postanowili obić nosa motocyklistom przyjeżdżającym tam. Rzucił sie o tyle w oczy, że jeden bijąc go po mordzie (jak w worek treningowy - bez skutku) sam po chwili w zemście dostał w dziób. Rolsa jedna z pierwszych w jakich on zagrał (jeszcze szczupły).