Tutaj Rosales zagrał jednego z ludzi Payne'a (wyglądał jak Predator - długie dredy... ;-) ). Niestety poległ zmylony przez kobietę.
To costało się postacią Rosalesa jest przesycone symboliką i widać tu zamierzone działanie reżysera: cała sytuacja symbolizuje odwieczną walką pomiędzy mężczyzną a kobietą, w której często meżczyzna ulega fatalnemu zauroczeniu, co prowadzi do jego destrukcji.