Odnośnie tych rzekomych, "napiętych relacji" z ojcem - usuńcie to, bo ktoś sobie kiedyś za mocno pofolglował, przeinaczył fakty, podkoloryzował i powklejał mity. Po pierwsze, matka Tilla nigdy nie wyszła powtórnie za mąż . Rodzice żyli osobno ze względu na ich zawody (matka jako dziennikarka musiała pracować w mieście, ojciec, wychowany na wsi, spędzał większość czasu w chatce, gdzie pisał wiersze i książki dla dzieci). Ale odwiedzali się regularnie w czasie weekendów.
Gdy ojciec Tilla umierał na raka żołądka, obydwoje czuwali przy nim przy Jego łóżku. Sam Till wyznał w wywiadzie "Marsz Nieporozumień", że bardzo przeżył śmierć bliskiej osoby (Ojca), którą bardzo kochał. Werner napisał kiedyś książkę : "Mike Oldfield im Schaukenstuhl - Notizen eines Vaters" gdzie opisuje swoje relacje z Tillem. Nasz Till miał wtedy 19 lat, wiadomo, że miedzy dziećmi a rodzicami zdarzają się spięcia i konflikty interesów. Słuchał innej muzyki, buntował się, wkurzał się, kiedy rodziciel mówił Mu co ma robić, tak, czasami się oberwało, ale to jest normalka. Jacyś fani zrobili z tego wielki dramat i podkręcili temat.
Zupełnie niepotrzebnie. Lepiej przeszukać kilka wywiadów z Tillem i sprawdzić, co ON ma do powiedzenia na ten temat, a nie zdawać się na wikipedie sredie i różne inne "wiarygodne źródła".