Filmy Burtona nie są dla wszystkich. Nie odkryłeś Ameryki - wielu jest takich co uważają podobnie. Ale kompletnie nie rozumiem jak można go tak obrażać? Musisz nie mieć otwartej wyobraźni skoro go krytykujesz w ten sposób. Facet jest geniuszem i tyle. I nie obchodzi mnie jak bardzo samolubnie i próżnie ten post będzie brzmiał. Przeczytaj parę razy to co napisałeś i oceń poziom swojej wiadomości. Dziękuję.

Zgadzam się z Kaileeną. Tim jest dla ludzi, którzy lubią kino z werwą i wyobraźnią, pełne magii, czarnego humoru, nawiązań do klasycznego kina, baśni.. Tak, jestem ludkiem zamiłowanym w jego twórczości i rozumiem, że istnieją ludzie, którzy mówią "nie lubię bajek", jeszcze jestem w stanie to tolerować, ale Timowi talentu odmówić nie można.
Więcej nie piszę, bo jak znam życie, z ludźmi z kontrastowymi opiniami nie można się dogadać :(
PEACE

"Im wcześniej skończy bawienie się w reżyserkę tym prędzej"
No, brawo, bardzo PO POLSKU zdania budujesz, brawo.......to, ze Ci sie nie podoba twórczosc Burtona nie oznacza, że możesz tak na niego najeżdżać. Zastanów sie nad sobą bo co napisałes było niesmaczne;/;/;/;/
Pozdrawiam

te tarzan jak sie nie podoba to powiedz ze ci sie nie podoba a nie wyzywaj i od razu tak bo zaloze sie ze nie znasz wszystkich jego filmow pewnie jeden lub dwa zobaczyles i oceniasz i jeszcze jedno burton rzeczywiscie nie jest dla wszystkich jast dla tych ktozy potrafia sie wczuc w klimat filmu i go dokladnie zrozumiec a nie jak te zazwyczaj amerykanskie filmy akcji strzelanina beznadziejna gadanina i dupa...

weź buraku nawet nie chcialo mi sie dokońca czytać co ty tam pierdzielisz w swojej wypowiedzi beztalencie pewnie Ty jestes jak nei dostzregasz w jego filmach kunsztu rezyserskiego
co za chłop z Ciebie
załamany jestem....;/;/;/

Ewcia ty się tak nie irytuj. Wiesz co sądze o tym kimś. A buraka to wiesz gdzie sobie możesz... no wiesz co. A tyle filmów ile widziałem zdecydowanie mi wystarczy żeby mieć wyrobione zdanie. Było ich jednak zdecydowanie za dużo.
Więc, że tak powiem jako jego fani powinniście przyjąć raczej krytykę a nie się denerwować.
No więc podajcie jeden dobry film Burtona. Może Batman---) buhehehe.
Sleepy Hollow---) hehehehehehehhehe
Miasteczko Hallowen----) lol
Gnijąca panna młoda----) to co wczęsniej...


DNOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOO

PS. HEHEHEHEHEHHEHE.
Droga Kaileeno (musze się zacząć przyzwyczajać tak do ciebie mówić). Dziwi mnie, że odmawiasz mi wyobrażni.
Chyba już wiesz kim jestem...
Przykłady mojej wyobraźni masz zapisane na swoim kompie.
- Edimr,
- Biała róża,
- Rembertów Witch Project,

To ostatnie może nie na kompie, ale było niezłe... taki spontan

Pomimo, że wiem teraz kim jesteś, Adamie-Tarzanie, to nie znaczy, że zmienię swe zdanie. Nie widziałeś wielu filmów Burtona. Nie oszukuj, że oglądałeś np Gnijącą Pannę Młodą bo dobrze wiem, że nie widziałeś. I nie masz podstaw darcia się na całe gardło: DNOOOOOOOOOOO...
Nie będę przepraszała. Nie zobaczyłeś wielu filmów Burtomana, więc nie masz luksusu konstruktywnej i obiektywnej wypowiedzi. Po prostu uprzedziłeś się do niego i tyle. Daruj, więc, że w obliczu fanów to nie jest krytyka. Nie podałeś argumentów.

A więc tak:
- Gnijącą panne młodą porzyczłem od kolegi i obejrzałem pierwsze 5 min. Potem wyłączyłem, bo się załamałem.
- Sleepy Hollow
- Batmany...
- Miasteczko Hallowen... nie całe (wiadomo gdzie i kiedy)
- Fragment Edwarda Nożyco coś tam...

Było tego więcej, ale nie pamiętam teraz wszystkich.
Powody dla, których zjechałem Burtona:
- Brak sensu
- Słabe animacje
- Czarny humor na poziomie epoki lodowcowej (niski)
- Klimat
- Jego filmy nie są ani inteligentne ani śmieszne
- NUDA
- Kicz

Mógłbym tak wymieniać dłużej, ale szkoda mojego i twojego czasu. Nawet to, że uzależnił się tylko do jednego aktora, czylie Deppa. Każdy następny film nie wnosi niczego noweg (to tak do NUDY).
Domyślałem się, że jak to przeczytasz to skomentujesz. Ale wiesz te teksty o ograniczonej wyobraźni to chyba nie były do mnie...

Nie skomentuje. Musisz zadowolić się tym, że przeczytałam w ogóle.

Zastanawia mnie jedno - jeśli Burtona nie trawisz, to dlaczego obejrzałeś (lub przynajmniej próbowałeś) tyle jego filmów? Zwyczajnie nie zrozumiałeś jego filmów, bo jak słusznie mówią inni, są one przeznaczone dla wąskiej grupy odbiorców. Słabe animacje mówisz - jeśli żywisz się przerywnikami z Tekkena lub innymi komputerowymi animacjami, to nie zaznasz czaru emanującego z technik tradycyjnych. Porównanie do 'Epoki lodowcowej" też na to wskazuje; swoją drogą - jakiego czarnego humoru Ty się tam doszukałeś? Tego filmu też chyba do końca nie zrozumiałeś :-/ No nic - swoje powiedziałem (jako WIELKI FAN BURTONA).

filmy od czasów "Edwarda"
Depp- 5
Elfman 11- *jezu-chryste*, nawet w trzech zaśpiewał, chore to- żartuję X|]
I za obu dziękuję Burtonowi

No normalnie stary masz rację , no normalnie wiesz ?pi ździec takeś żeś zjechał tego nieudacznika z pod czarnej gwiazdy co to filmy bez sensu kręci i bez klimatu .. a jakie nudne te jego bara chła ...nie ulega żadnej wątpliwości, że juz pierwsze pięć minut kontaktu z dziełami burtona o wątpliwej wartości można je sklasyfikować jako nudne , bezsensowne , złe , denne ( nawiasem mówiąc - dokładnie takie jak "krytyka" wystosowana przez ciebie )

Człowieczku , jeżeli już wykorzystujesz możliwość wygłoszenia opinii na wirtualnym forum (chociaż po tym co piszesz to raczej ona wykorzystuje ciebie , ukazując głupote i pospolitość , którymi posługujesz się stawiając krytykę ) u z a s a d n i a j swoje stanowisko operując nie samymi tylko pustymi przymiotnikami .

Ergo , rzucam na ciebie klatwę ; Oby twoj ewłasne gówno ożyło i pocałowało cię w usta!

TarzaN... Załamujesz mnie. Jak możesz mówić, że animacje są na słabym poziomie, kiedy Corps Bride oglądałeś przez 5 minut, a Nightmare Before Christmas tylko raz i to nie całe. Sam się pomęcz 10 lat nad jednym filmem, gdzie musisz co chwila bardzo dokładnie przesuwać figurki. Życzę powodzenia. W dodatku, skoro obejrzałeś tak na dobrą sprawę NBC, które było robione o wiele wcześniej niż CB, więc to logiczne, że reżyser miał mniej możliwości do wykorzystania, a i tak stworzył z tego dzieło. Nie masz nawet porównania. Nie wątpię, że uważasz Wallesa i Gromita za cudowny film, zważywszy na poziom twoich wypowiedzi.

TarzaN... Załamujesz mnie. Jak możesz mówić, że animacje są na słabym poziomie, kiedy Corps Bride oglądałeś przez 5 minut, a Nightmare Before Christmas tylko raz i to nie całe. Sam się pomęcz 10 lat nad jednym filmem, gdzie musisz co chwila bardzo dokładnie przesuwać figurki. Życzę powodzenia. W dodatku, skoro obejrzałeś tak na dobrą sprawę NBC, które było robione o wiele wcześniej niż CB, więc to logiczne, że reżyser miał mniej możliwości do wykorzystania, a i tak stworzył z tego dzieło. Nie masz nawet porównania. Nie wątpię, że uważasz Wallesa i Gromita za cudowny film, zważywszy na poziom twoich wypowiedzi.

Kompromitujesz się, chłopie, bo ani nie masz dobrych argumentów żeby Tima Burtona "DNEM" nazywać, ani też nie wydajesz się być jakimś znawcą (a wygląda na to, że o to ci właśnie chodzi, patrząc na 'styl' (?) twoich postów).

"- Brak sensu
- Słabe animacje
- Czarny humor na poziomie epoki lodowcowej (niski)
- Klimat
- Jego filmy nie są ani inteligentne ani śmieszne
- NUDA
- Kicz".

No rozumiem, że twórczość Burtona może kogoś nie przekonywać albo po prostu ktoś może jej nie zrozumieć, ale żeby od razu pisać, że jego filmy nie mają sensu (sądzę, że nie potrafisz odnaleźć sensu w jego filmach, a może po prostu zabierasz się do oglądanie nie wiedząc nic a nic o fabule? - nie, jednak nie, w filmach Burtona jest przecież wiadome o co chodzi, więc ty chyba nie potrafisz się na filmie skupić), mają słabą animację (rozumiem, wolisz animację komputerową - widać to po tym, że użyłeś tytułu "Epoka lodowcowa" w swoich argumentach), słaby czarny humor na poziomie wcześniej wspominanej "Epoki lodowcowej" (człowieku drogi, czy w "Epoce..." występuje czarny humor? - nie wiem, może chodziło ci o to, żeby to zdanie świadczyło tym, że filmy Burtona w ogóle czarnego humoru nie posiadają - no cóż, to, że ty nie wiesz co oznacza "czarny humor" i go dlatego nie dostrzegasz nie znaczy, że inni nie wiedzą i go w filmach pana B. nie dostrzegają), są nudne (a dlaczego są nudne, TarzaNie drogi? - a dlatego że ich nie rozumiesz, bo według ciebie sensu nie mają), nie są inteligentne ani śmieszne (wiesz, to zależy od ciebie - ciebie bardziej śmieszy i zmusza do myślenia "Harry Potter i Czara ognia", a mnie "Duża Ryba" Burtona - że tak powiem, kwestia gustu), klimat (zapewne chodziło ci o to, że klimat jest beznadziejny - otóż, drogi kolego, nawet jeśli ci się filmy Burtona, jako filmy nie podobają, to powinienieś docenić chociaż jego wyobraźnię, którą właśnie m.in. klimatem prezentuje w swoich filmach, 'no ale co tam, totalne beztalencie'), kicz (więc, kicz u Burtona występuje dość często, ale nie zapominaj, że jest to kicz zamierzony, więc chyba nie powinno się go jako wadę traktować)? Hmmm... Kolejna część twojej wypowiedzi bardzo mnie rozbawiła - "Nawet to, że uzależnił się tylko do jednego aktora, czylie Deppa." To, że ma 'swoich' aktorów, kompozytora i jeszcze niektórych z branży filmowej tworzy go również (również, bo oprócz jego filmów) oryginalnym. Dla mnie to wada nie jest, wręcz duża zaleta - widać, że docenia tych ludzi - ja go też za to cenię, bo mało który reżyser 'działa' w ten sposób. Mówisz, że jego każdy nowy film nie wnosi nic nowego - hmmm, przyznam, iż zdarza się, że Burton przedstawia nam plastycznie to samo (może trochę w innych dekoracjach), ale fabularnie już nie, więc czepiasz się chyba tylko jego wyobraźni, a to właśnie ona tago go wyróżnia wśród innych twórców.

Cóż, to tyle. Co byś nie napisał złego o Burtonie albo jakoś rozwinął swoje 'myśli', to twoja wypowiedź nadal pozostaje totalnym "DNEM", bo nazywanie beztalenciem reżysera, który nim rzeczywiście jest, a takiego, którego twórczości się po prostu nie rozumie absolutnie tym samym nie jest.

Jezus... Załamanie! Rozumiem, że można nie uwielbiać jego twórczości, ale pisanie takich rzeczy jest tylko ośmieszeniem samego siebie...

Starałem się obejrzeć jego filmy, ponieważ moja siostra jest jego wierną fanką. Więc miałem nadzieje, że mi się też spodobają. Tymbardziej, że pomimo tego wyżej to musze powiedzieć, że dziewczyna ma gust dobry...
A jeśli chodzi np. o Batmana no to trudno żebym nie obejrzał...
A co do animacji to zdania nie zmienie. Są do kitu... Nie podobają mi się. I to chyba tyle na ten temat.

Gniew mój ułagodziłeś, aczkolwiek mam pewne zastrzeżenie. Wiedziałam, że nie lubisz Burtona, po co więc upubliczniać swoje zdanie? Jaki w tym sens? Nie sądziłeś przecież, że fani zostawią cię w spokoju, mimo, że to w gruncie rzeczy wielce opanowani ludzie, braciszku. I to chyba wszystko - racja.

Swoje zdanie upubliczniłem, ponieważ tak chciałem. Mam do tego prawo. A jeśli chodzi o złagodzenia gniewu to nie miałem takiego zamiaru. To był fakt... A nie wazelina...
Sens jest prosty (patrz wyżej). Moja opinia na temat Burtona jest w 100% obiektywna...

dobra powiem tak:jako ze lubie tego rezysera przyjela bym krytyke normalnie ale ty az mi sie smiac chce z twych wypowiedzi :D widzales tak malo jego filmow a to na dodatenik NIE do konca wiec nie rozumiem co ty masz tu do oceniani ,przyznaje ze jeden film mi sie jego nie podobal czyli 'marsjanie atakuja' ale widzialam jego wiele wiele innych filmow i moge stwierdzic (bo mam co) ze nawet fajny z niego rezyser :P

Ciekawi mnie tylko co drogi tarzanie uważasz za dobre kino. Burtona nie wszyscy lubią, bo nie muszą, ale nie można go aż tak niedoceniać.

Polecam obejrzeć ci "Big Fish" Burtona. Może chociaż trochę zmienisz zdanie :)

"Moja opinia na temat Burtona jest w 100% obiektywna..."

chyba subiektywna... nie wiem czy wiesz... po tej wypowiedzi zakładam że nie...

jak wyrażasz "swoją" opinie to jest ona Twoja a więc subiektywna... chyba że pozjadałeś wszystkie mózgi świata by dawac tylko obiektywne oceny... w tym przypadku gratuluje kanibalizmu :)

przynajmniej jest orginalny i nieidzie na łatwizne kupujac zagraniczne scenariusze

Jestem za tym by ten temat zakończyć. Niezależnie od tego czy ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia czy nie. Pozdrawiam.

dzidzia... pociesz się, że chłopak ma nominację do oskara- więc dodaj do listy, że jest komercyjny i ciesz się życiem takie piękne... :P

Sam jesteś DNO downie, pewnie wolisz głupie filmy z strzelaninami i komputerowymi efektami specjalnymi.
Pozdrowiam wszystkich fanów Burtona i jego samego (a ciebie nie tarzaNie, boś głupi debil)

Jeżeli tak nie lubisz jego filmów, to po prostu nie oglądaj ich. Na świecie rocznie powstają setki filmów, dlatego masz duży wybór, a Burtona możesz omijac szerokim łukiem. Na szczęście są jeszcze inteligentni, znający się na kinie ludzie, którzy chcą oglądać jego filmy. On nigdy nie przestanie tworzyć, bo robi świetne filmy i mnóstwo widzów chce je oglądać. A tobie pozostaje albo zakopać się w bunkrze 2 kilometry pod ziemią, aby już nigdy nie usłyszeć o Timie Burtonie albo po prostu zaakceptować fakt, że jeszcze dużo jego filmów powstanie.

Moim zdaniem by cokolwiek powiedzieć o filmie trzeba bo obejrzeć...

5 min to mniejwięcej jest tyle co pierwsza piosenka...

Ja też się zastanawiałam o co chodzi ale póżniej gdy obejrzałam do końca stwierdziłąm, że to najlepszy film animowany jaki oglądałam.

Ciekawe w jakich filmach ty gustujesz...??

Burton kiczowaty? Czy ty w ogole wiesz co oznacza slowo "kicz"? Moze sprawdz w slowniku.

Widac nie dorosles do jego filmow, sprobuj za kilka lat.

Co prawda "Gnijąca panna młoda" to mój pierwszy film Burton'a (powiedzmy, że jestem początkującym kinomanem), ale wywarł na mnie pozytywne wrażenie.. jak będę miał okazję to napewno obejrzę jego inne filmy. A tak wracając do topicu - myślę, że niewarto zniżać się do poziomu niektórych, to nie ma sensu, lepiej takie wypowiedzi po prostu zbyć, jeśli nawet ktoś nowy przeczyta taką "recenzję", to raczej się domyśli, kim jest ten autor-krzykacz. Dlatego apeluję do wszystkich, aby niezwracali uwagi na takie posty - a zobaczycie jak będzie się ładnie czytało takie forum :)

TarZan... ty.... ty... ty... TY WIEŚNIAKU! Grrrr!

Corsage mogłeś bardziej po nim pojechać :) Ma szczeście, że ja nie uwielbiam Burtona tak jak Ty... Bo bym se po nim pojeździł :D Wieśniak :D

TarzaN!!!! TYYY!!!!!!!!! BURTON JEST MISTRZEM!!!!!!! CORSAGE!!! MOGŁEŚ BARDZIEJ PO NIM POJECHAĆ :P

Tarzan=kiczowaty, marny, nudny, okropny, beznadziejny, powtarzający się....

Mogła bym pisać dalej ale po co marować na to miejsce na takim ładnym forum??

TarzaN: nie rozumiesz Burtona, trudno. Widać jego twórczość nie jest dla ciebie. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale w sposób kulturalny. Dla mnie Burton to reżyser o wielkiej wyobraźni, który patrzy na świat w ,,pokręcony" sposób, który jak najbardziej mi odpowiada.On pozwala oddychać swojej wyobraźni pełną piersią, nie ogranicza jej, co wcale tak często nie jest spotykane. Do tego ten humor, który tak lubię... Nie zgodzę się z tobą, że jego filmy nie mają klimatu. Wręcz przeciwnie, ich klimat jest niesamowity. Może spróbuj obejrzeć jego filmy jeszcze raz, odrzucając uprzedzenia. Jeśli nadal będziesz trwał przy swoim zdaniu, oznacza to tylko jedno - Burton i ty odbieracie na różnych falach ;) Pozdrawiam :)

Zgadzamsię z Tarzanem, Burton jest beznadziejny, jego filmy jadą kiczem i tandetą. No ludzie przecież on z materiału na dobry film potrafi zrobić jeden z najgorszych filmów wszechczasów. Przecież Planeta małp to bardzo dobry materiał na film a on zrobił z tego coś okropnego.

Batman
Sleepy Hollow
Edward nożycoręki
Big fish

To są kiepskie filmy?????????

Aż mi się nie chce z wami gadać.

Jezu, następny. Wiesz, że z takim nastawieniem, jakim jest ocenianie Burtona po "Planecie małp" to na pewno nieraz spotkasz srogą reakcję ze strony jego fanów, FEAR!

No przecierz ja nic nie mam do "Planety małp".

(chyba że to nie było do mnie:))

Bez paniki, nie widzisz, że moja odpowiedź jest bezpośrednio "przypięta" do wypowiedzi Lorda Blażeja? ;)

Lord Błażej, przy Planecie Małp przy Burtonie siedziało stado producentów, która mu rozkazywała i zapewne duzo z orginalnego scenariusza było zmienione - zreszta to było widać.

A tak na marginesie do wszystkich krytykow Burtona, czy widzieliscie kiedys możę "Dużą Rybę" to jest chyba najprostrzy film Burtona, taki dla normalnych ludzi, nie widzicie w tym głebi? Czy ten film jest bezsensu? Jeżeli tak uwazacie to wasze głowki są puste kochasie :)

Pozdrawiam, dalsza rozmowa nie ma sensu chyba :)

TarzaN, buraku, ja się nie dziwię, ze nie lubisz Burtona. To reżyser nie dla pustych mas. Jakimi filmami się żywisz? Z Hilary Duff i Amandą Bynes (oh, biedactwo, wiesz że w kinie jest nowy film z tą nędzną aktoreczką? Może byś się wybrał?)? Dobra, ale nie będę się czepiać - zamiast wyładowywać swoją agresję na Timie, zrób coś pożytecznego, na przykład... Poskacz sobie po drzewach ;P. I nie zapomnij odwiedzić swojej przybranej gorylej rodzinki (ale to nie o twojej rodzinie - żeby nie było, że jestem upierdliwa). Może sam masz w sobie coś z goryla? uhu uhu? a-a-a-a-a :P

A z kalosza chcesz, beztalencie jedno, głosicielu herezjii?

Ja uważam, że żeby odkryć piękno filmów Burtona, samemu trzeba mieć dojrzałe wnętrze.

I nic nie poradzę na to, że niektórzy są tego cłkowitą odwrotnością.

ty poprostu ni chwytasz klimatu. to wszystko. nie wnikam w to, jakie filmy lubisz, ale nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że tim burton to dno. nie mogę. za bardzo go ubóstwiam za edwarda, sleepy hollow, beatlejuice'a i inne wspaniałe, oryginalne, klimatyczne filmy. pozdrawiam wszystkich jego miłośników, a tobie tarzanie, życzę, byś się kiedyś do niego przekonał, bo nie lubiąc go omija cię kawał dobrego kina.

ty poprostu ni chwytasz klimatu. to wszystko. nie wnikam w to, jakie filmy lubisz, ale nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że tim burton to dno. nie mogę. za bardzo go ubóstwiam za edwarda, sleepy hollow, beatlejuice'a i inne wspaniałe, oryginalne, klimatyczne filmy. pozdrawiam wszystkich jego miłośników, a tobie tarzanie, życzę, byś się kiedyś do niego przekonał, bo nie lubiąc go omija cię kawał dobrego kina.

DNOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO OOOOOOOOOOOOOOOOOO, HAHAHA! TarzaN, na serio jesteś na DNIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEE??? :P

tim burton najlepszyyyyyy! tarzan w lep sie puknij, jesli go wogule masz:P:P:P:P

Facet chyba się wydurnia. Jest też druga możliwość : matka po dziś dzień żałuje, że nie spuściła go w kiblu. Pozdrawiam