Można sobie kpić z urody aktora, jednak właśnie tacy jak Spall dodają cokolwiek realizmu filmom. No bo co to, sami przystojniacy po świecie chodzą? Spall IDEALNY w roli w "Sweeney Todd" (celowa szpetota odgrywanego bohatera), świetny i bardzo przekonujący "Pierrepoint". Brawa :)
Wygląd jest względny, ale talent Spalla jest niekwestionowany. Koncertowo zagrał Churchilla w "Jak zostać królem"! Brawa, brawa i czapki z głów ;)
Lubię tego aktora, rzeczywiście w "Sweeney Todd" zagrał świetnie ale... właśnie w "Jak zostać królem" kompletnie mi nie odpowiadał. Zupełnie nie przypominał Winstona Churchilla i zastanawiałem się czy nie można by po prostu dać mniej znanego ale za to bardziej podobnego aktora. Groźna mina to niestety za mało. Tylko proszę się nie obrażać bo to tylko moja skromna opinia.
http://schools-wikipedia.org/images/45/4577.jpg.htm
Ja nie widzę podobieństwa ;)
zgadzam się to, że nie powala urodą jest bez znaczenia, ma talent a do filmów są potrzebni nie tylko przystojniacy...
wygląd nie jest ważny, ale talent jak najbardziej
świetny aktor, rewelacyjna rola w Jak zostać królem