Prawo i tak nie ma znaczenia w sytuacji kiedy oni sobie zrobili uroczystość w obrządku scjentologicznym więc co za różnica czy obywatel włoski, czy nie? To jest typowy przykład na to, że oni sami się dla siebie liczą, a nie to co pomyślą inni. No i bardzo dobrze. Ważne, że zainteresowane osoby są zadowolone. Po co tak ciągle nalatywać na Toma skoro widać, że odkąd jest razem z Katie to oboje po prostu epatują radością i szczęściem. Są wiecznie uśmiechnięci i naprawdę szczęśliwi. I nawet jak się któregoś nie lubi to ciepło się na sercu robi widząc taką zgraną parę.
...a co do dziecka to nie ma mu co współczuć, raczej pozazdrościć. Bardzo bym chciała być wychowywana w takiej otwartej atmosferze i wierze w człowieka jaka panuje wśród scjentologów.

eleonora, przychylam się w całości do Twoich słów.