powrót do forum osoby Tom Cruise 
Ja uważam, że jest to najlepsza i najbarwniejsza postać filmu. Każda scena z jego udziałem wywoływała u mnie kolejne fale głośnego wręcz szalonego śmiechu :D. Do tej pory na mojej twarzy błąka się śmiech.
Jego teksty były po prostu rewelacyjne. Jak dla mnie Oscar za rolę drugoplanową :D
Jeżeli ktoś pamięta niech zamieszcza jego kwestie z filmu :]
Oskara to może bym mu nie dał, ale rzeczywiście jest mocną stroną tego średniego filmu.
Najlepsze, że rozpoznałem go dopiero na końcu jak zdjął okulary ;)
Najlepsze sceny z jego udziałem to chyba te jego tańce ;P
Zgadzam się z wami. Jest to wielki powrót Toma do komedii, bo przecież ostatnio w komedii wystąpił w "Jerry Maguire" w 1996r.
Les Grossman to niewątpliwie najzabawniejsza postać filmu. Również zauważyłem że dużo ludzi go nie rozpoznało, choć wszystkim się spodobał. Cruise to geniusz i taką rolą to potwierdza.
Tak przyznam, ja rowniez dopiero po dluzszej jego kwestii zorientowalem sie, ze to Tom. I takze uwazam, ze byl smieszny, moze nie najlepszy, ale zawodowo zagral ta postac. Jego "wlochate" cialko, taniec i krzyk normalnie byly przezabawne
A ja sie nie zgodze... Oczywiscie postac jak najbardziej barwna ale uwazam ze to Downey jr. przycmil tu wszystkich ( w tym Bena na ktorego najbardziej liczylem ).
Downey Jr. był najlepszy zdecydowanie, ale postać Cruise'a była najzabawniejsza :) Najlepsza scena z jego udziałem była w czasie pierwszej negocjacji z tymi handlarzami narkotyków "I will f*** you up!" :)
Wypadł świetnie. Oskara nie dostanie, ale duża szansa na MTV Movie Award :). Tekstów nie pamiętam, ale trochę zapamiętałem jeden (nie dokładnie):
(do menagera Speedmana, kazał mu załatwić sprawę z "drugą agencją")
-Zrób to, albo wyrwę ci f*uta i wsadze w d*pe!
(rozmawiał akurat przez telefon i mówi do rozmówczyni)
- Nie Ann, to nie było do ciebie. Tobie wyrwę cycki, jeśli nie załatwisz sprawy z kinami!
A tu macie filmik z końcówki :): http://pl.youtube.com/watch?v=MD_KNfPL06s
No, Tom super zagrał w "Jaja w Tropikach", ale z początku nie mogłam go
poznać przez to jego "jajo" na głowie, nie wspominając o okularach xD
zorientowałam się że to on jak tylko zdjął okulary w końcówce filmu:D
ja też nie mogłem go rozpoznać, przeczytałem przed filmem, że Cruise w tym filmie grał i chyba go poznałem dopiero w scenie kiedy powiedział "we do not negotiate with terrorists". Też uważam, że był najlepsza postacią po Downeyu Jr który muszę przyznać mocno mnie zaskoczył, bo wg mnie zagrał b. dobrze. A tańce były fenomenalne :P ("playa', playa', big dick playa', baby" :D
Dodajmy że już z Downeyem Jr. dostali po nominacji do Złotego Globu za drugoplanową. A nóż odwali coś Akademii i też któregoś z tych panów nominują.
Poza tym fajnie, że nominowali Heatha Ledgera za role drugoplanową. Zobaczymy jak przedstawią się Oscarowe nominacje.
A za Toma trzymam kciuki. Wiem że to taka darowizna ale należy mu się Oscar. Za tę rolę może nie ale za Jerrego Maguire, Wywiad z Wampirem, Zakładnika no i oczywiście Urodzony 4 Lipca. Scorsese też dostał Oscara za swój gorszy film od poprzednich. Nie zdziwię się jak Akademia będzie chciała zatuszować tak swoje błędy dając teraz Tomowi Oscara bo poza Heathem i Downeyem konkurencji nie ma.
Fajna rola, ale nie wiem czy warta Złotego Globu. Prędzej Nagrody MTV np. za Najlepszy Czarny Charakter (ale na pewno dostanie Heath Ledger, jeśli nominują zmarłego). Mówi się, że oskarową szansą Cruisa ma być Walkiria, więc się zobaczy.
Przeczytaj najpierw poprzedni post co. Przecież napisałem że nominowali Heatha za role Jokera do Złotego Globu.
Ale ja napisałem, że zastanawiam się, czy Jokera nominują do MTV za Najlepszy Czarny Charakter (jeśli tak, to na pewno wygra, choć rozdanie nie będzie wesołe) :P.
Źle zrozumiałem :) Ale faktycznie wesoło nie będzie. Ale Heath dostał już 16 nagród od krytyków. Sądzę że w takiej sytuacji akademie popełniłyby największy swój błąd i to jak się domyślam z powodu że Ledger nie żyje.
