Nie obchodzi mnie, że ludzie myślą, że jest idiotą (bo może nawet jest). Ani to, że jest scjentologikiem. Ani to, że wybrał sobie za żonę niezbyt ładną i (także niezbyt) inteligentną panią. Ale to, że jest wspaniałym aktorem wie każdy, i nie można temu zaprzeczyć.