Ostatnio natrafiłem na jego przemowę ze zjazdu scientologów. Ktoś kto popiera taką anarchistyczną grupę musi być chory psychicznie, albo co najmniej byc po praniu mózgu.
Tym którzy nie wiedzą o co chodzi odsyłam do wikipedii i YouTube (hasło: scientology, i/lub Tom Cruise).
http://www.filmweb.pl/Zobacz+fanatyczne+wideo+Toma+Cruise%27a,News,id=40351
Przyznam, że momentami brzmi to jak przemówienie psychopaty.
A parodia O'Connela jest swietna.
Ja słyszałam o Travolcie.
Cóż, zasadniczo nie mam nic przeciwko sektom. Lubię Smitha i Travoltę jako aktorów, poza tym Ci panowie prywatnie nie bełkoczą tyle o swoich religiach, albo w każdym razie nie takim tonem, jak Cruise.
Podobno Tom Cruise jest druga osobą w tej sekcie. Stąd musię się wodocznie bardziej udzielać niż Will Smith czy John Travolta.
W Hollywood wiele osób jest scjentologami, ale tak dużo słychać tylko o Tomie, więc to pewnie racja.
Kilka lat temu pod wpływem scjentologii Travolta przejechał się na kupie pt. "Bitwa o Ziemię" i chyba czegoś go to nauczyło. Ogólnie wiara jaką wyznajemy/krzewimy o nas w jakiś sposób świadczy, ale nie powinno być to podstawowym kryterium oceniania człowieka. Stąd gadanie Toma, że scjentolog to ten, który w przeciwieństwie do innych pomoże potrzebującemu to żenująca bzdura. Jeśli on naprawdę myśli tymi kategoriami, to jest z nim gorzej niż sądziłam.
No to jest świr... ;] Od kasy mu sie w głowie poprzewracało... ale za "TopGun" musze dodać go do ulubionych... ;]
Bez przesady.Tylko troche siadło mu na głowe ostatni czasy:-) A tak na poważnie to prawdziwy wariat i bardzo dobrze:>
Polecam filmik na YouTube
http://www.youtube.com/watch?v=-6qH_-0fY_Y