Szeregowiec Ryan. Reszta to mocno inflantylne kichy lub nazbyt hollywodzkie dramaty ( Filadelfia lub ostatnie wypociny podstarzałego Spielberga - a kiedyś kręcił takie arcydzieła jak Pojedynek na szosie czy Szczęki ). W tym też Forrest, którego kiedyś lubiłem bardziej. Teraz to najwyżej przyzwoita bajka na dobranoc dla prostych ludzi.