ja może nie nienawidzę, ale nie lubię. filmy z nim są naprawdę dobre, choć może lepsze byłyby bez niego... aktorem też bez wapienia złym nie jest. po prostu irytuje mnie jego twarz :-) nie mniej jednak przygłupa w filmie 'Forrest Gump' zagrał niesamowicie wiarygodnie - za takie role powinien się brać.
To, że go nie lubisz, nie oznacza wcale, że zasługuje na ocenę 1/10. Przecież to świetny aktor i potwierdzają to nagrody, jakie otrzymuje. Dlatego u mnie ma ocenę 9/10. Filmy z jego udziałem też mają u mnie wysokie oceny (a już szczególnie "Zielona mila" z nim powala mnie na kolana).
Jednak przyznam, że prywatnie... coś mi w nim "nie gra". Ma w sobie coś, co dla mnie jest denerwujące. Ale nie oceniam go z tego powodu tak źle, jak arusz, bo przecież nie każdego muszę lubić, a Hanks gra świetnie.
Pozdrawiam :)