Na razie daję ostrożne 7, ale mam nadzieję, że już wkrótce zobaczę go w kolejnej wspaniałej roli i podwyższę ocenę.
Jeszcze nie widzialem Warriora ale slyszalem ze jest dobry, a Toma widzialem w kilku filmach, i jest swietnym aktorem w Bronsonie był genialny .
Powiem tak Warrior to amerykańskie kino, dla amerykańskiej widowni, ale co Tom Hardy za rolę tam zagrał to naprawdę uważam ociera się o arcydzieło. Kapitalny aktor.
No i słowo się rzekło, kobyłka u płota. Zobaczyłem "Bronsona" i spokojnie mogę podnieść ocenę do 8. Młody jest to się jeszcze na 10 wyrobi ;) Jeden z najciekawszych, jeśli nie najciekawszy aktor, jakiego ostatnimi paru laty widziałem.
Oby tylko nie było jak z Nortonem. Strasznie ostatnio mnie zawodzi, a w takim "Więźniu Nienawiści" był genialny.