"IT" to przereklamowany film grozy, w którym strachu i klimatu tyle, co w reklamie płatków śniadaniowych. Trzy godziny materiału, a klaun zabójca pojawia się może z cztery razy, po czym od razu następuje cięcie i tyle widzimy. Nie wspomnę, że całość ciągnie się jak flaki z olejem i jest bezpłciowa.