Nigdy nie był pilotem RAF i z tego powodu nie mógł być też strącony nad Francją. W spisie sił powietrznych jest nazwisko Halik Piotr radiooperator który zginął 6.01.1944 r i został pochowany we Włoszech. Służba Halika w Luftwaffe to tez nie w siłach powietrznych a w obronie przeciw lotniczej. Pan Halik koloryzował jak tylko mógł a naiwni (np. Wojciech Cejrowski) powtarzali te nieprawdziwe informacje.
Nie koloryzował, tylko kłamał. Wielu to bezrefleksyjnie kupowało, słuchało się tego nie najgorzej, miało to swój urok. Nie pierwszy wierszokleta w historii. W filmie Borchardta wątek służby w LW jest delikatnie zaznaczony, ale są też inne "mało chodliwe" historie.